Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oponowała.
Jakkrowapójdziewszkodę,toniewinakrowy,
tylkopastuchapowiedziałaenigmatycznie.
Kobietęzamurowało.Przezdłuższąchwilęnie
odzywałasięanisłowem,wreszcieruszyła,żebyzłapać
Xiaohongzakudły,aletazwinniesięjejwymknęła.
Sijiang,codobregociprzyjdziezezwiązkuztakim
facetem?Utrzymujegokobieta,przecieżonniczymsię
nieróżniodprostytutki!Xiaohongprzypomniałasobie
późniejrozmowęztamtymmężczyznązpółnocy
wpensjonacie.Uznała,żeoddawaniesiękomuśzajakąś
korzyśćfinansowązawszemożnapodciągnąćpod
prostytucję.
Aleonmówił,żetojamusiępodobam,anieona
Sijiangbyłabardzoskonfundowana.
Bawisiętobą!Będąckobietąniemożnapoprostu
wszystkiegoprzyjmowaćzadobrąmonetę.Wszyscy
mężczyźnitutajtojedenwielkiprzerostprostaty!
Xiaohongpoprawdzieniewiedziała,cotoprostata
ijakiemożnamiećzniąproblemy,alewszędziebyły
ponaklejaneplakatyzesposobamijejleczenia,więc
zgodniezjejwłasnąlogiką,musiałytobyćchoroby
ipoważne,ipowszechne.WpływmyśleniaXiaohong
naniedoświadczoną,niewinnąSijiangstopnioworobiłsię
corazbardziejwidoczny.Powoliprzejmowałajejopinie
nawieletematów,asympatiadoXiaohongzmieniałasię
wnabożnąprawiecześć.
Czymapanproblemyzprostatą?któregośdnia
wypaliłaSijiangdoklienta,któremuwłaśniemyławłosy.