Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sięnadgłowąfioletowejwalizkizcałymapokaliptycznym
arsenałem,pomimofortecyzpokrzyw,człowiekpodąża
dalejwnajgłębszymprzeczuciu,żewewłaściwym
miejscuczekagocośrównieważnegojakrozwiązanie
akcji.Jakrodzina,którejdotądwcale,lubprawiewcale,
nieznał…
Pomoichsłowachmężczyznazakamerątkwiłwciąż
wtymsamymmiejscu.Nietakiebzduryludzieteraz
klepiąwtelewizji,żebytylkolepiejzapaśćwidzom
wpamięć.Pewienpiosenkarz,widziałamtoosobiście,
opowiadałnawet,żenajbardziejlubisiękochać
zdziewczynąoświcie,nasiedzącoiprzypiosence„…
choćnaświecienastylkotrzymiliony”[9].Jakiśczas
potemnaoczachdziennikarzaiswojejukochanejzdjął
koronkowemajtkistylistce.Stojącaobokmnie
dziennikarkaniecosięzmieszała.Widziała,żejestem
niemłoda,niefotogeniczna,zmęczona(przechodzeniem
podszlabanem)iogólnie…nerwowa.Pomatczynemu
ujęłamniezałokieć,odsunęłaparękrokówodobiektywu,
przyciągnęładosiebieipoprosiła:„Zostawmylepiej
kwestiedotycząceteoriitekstuiwróćmydosamego
forum.Możezechciałabypanitakszczerzeopowiedzieć
oswoichosobistychprzeżyciachzwiązanychztym
świętem.Mogąbyćzzeszłegorokualbowcześniejsze”.
Natychmiastpoczułamulgę,zaczęłammówićpłynnie
iodważnie:
Ostatniowielerozmyślałamowiecznymdniu
północnegolata.Pamiętam,żewtedyczasupływałdużo
szybciej,nieporównanieszybciejniżteraz;zanim
zdążyłamsięzorientować,latoprzeminęło.Tobyłodwa
latatemu,wroku1855,chcęotymnapisaćdlawłasnej
przyjemności,botamtegolatacośmisięprzydarzyło,
amożetylkootymmarzyłam…[10]
Dopierowchwili,gdywypowiadałamdatę,
uświadomiłamsobie,żemówięcudzymgłosem.Tobyły
zapiskiporucznikaThomasaGlahna,zpierwszejstrony
Pana
,książki,zktórąpochowanosiostręEmilii.Nagle
poczułamśmiertelnąpotrzebęopowiedzeniadziennikarce