Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
gniewu.Wszyscymówią,żejestemzła,amożetorzeczywiście
prawda?Jakążtomyślmiałamprzedchwilą?Zagłodzićsięnaśmierć?
Przecieżtozpewnościąbyłabyzbrodnia;aczyjestemprzygotowana
naśmierć?IczykryptapodambonąwkościelewGatesheadjest
ponętnymschronieniem?Mówionomi,żewtakiejkrypciepochowano
panaReeda.Tamyślprzywiodłamigonapamięć;zcorazwiększym
lękiemrozmyślałamterazonim.
Niemogłamgopamiętać,alewiedziałam,żebyłmoimrodzonym
wujem,bratemmojejmatki,żewziąłmniedoswojegodomu,gdy
byłammałymdzieckiem,sierotązupełną;żenałożuśmierciwymógł
odpaniReedobietnicę,żebędziemniechowałaiutrzymywałajak
własnedziecko.
PaniReedprawdopodobnieuważała,żedotrzymujeobietnicy;
idotrzymywałajejniezawodnietak,jaknatopozwalałajejnatura;ale
wistocie,jakżemogłalubićnarzuconesobiedzieckoniezjejrodu,
niezwiązanezniąpośmiercimężażadnymiwięzami?
Musiałojejbyćciężkoczućsięzniewolonąwymuszonym
przyrzeczeniemdozastępowaniamatkiobcemudziecku,którego
kochaćniemogła,iwidziećtotakodmienne,obcestworzeniestałym
uczestnikiemjejrodzinnegokółka.
Szczególnamyślzaczęławemnieświtać.Niewątpiłam,tak,nie
wątpiłamnigdy,żegdybypanReedżył,obchodziłbysięzemną
dobrotliwie;ateraz,gdymtaksiedziała,patrzącnabiałełóżko
iciemniejąceścianyrazporazjakurzeczonaspoglądająckuniejasno
połyskującemuzwierciadłuzaczęłamsobieprzypominać,
cosłyszałamoumarłych,niemogącychzaznaćspokojuwgrobach,
kiedysiępogwałcaichostatnieżyczenia,iodwiedzającychtenświat,
ażebyukaraćwiarołomnychipomścićuciśnionych.Pomyślałam,
żeduchpanaReeda,dręczonykrzywdądzieckajegosiostry,mógłby
opuścićswojąsiedzibęczytowkrypciekościelnej,czygdzieś
wnieznanymświecieumarłychistanąćprzedemnąwtymoto