Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Trapiłagoona.Nieżebykardynałbył–uchowajBoże!
–wielkimpolitykiemlubmiałsobiezaprzątaćzbytnio
głowęskutkamimałżeństwaswejkuzynkiMałgorzaty
BurgundzkiejzJegoMiłościąkuzynemswoimKarolem
delfinemwiedeńskim;nieżebyzaprzątałsobieumysł
pytaniami,jakdługotrwaćmogłabyzlepionazażyłość
księciaaustriackiegozkrólemfrancuskimlubzajaką
monetęprzyjmieangielskikrólodtrącenieswejcórki.
Gdzietam!Togonajmniejniepokoiło;raczyłsię
onprzecieżkażdegowieczorazłocistąbarwąnapoju
zkrólewskiejwinnicyChaillotianidbałoto,czymmiałby
pachniećkubektegosamegowina(coprawda
przejrzałegojużniecoipoprawionegoprzezdoktora
Coictiera),który,ofiarowanyEdwardowiIVprzezLudwika
XI,uwolnikiedyś,pewnegopięknegoporanka,Ludwika
XIodEdwardaIV.„Wielcenamczcigodneposelstwopana
księciaaustriackiego”niezaprzątałożadnymtego
rodzajudrobiazgiemsumieniakardynała,ale
mudokuczałonatomiastzinnejstrony.Rzecz
towistocieniewielepocieszna–arzekliśmyjużoniej
słówkonadrugiejzarazstronicytegoopowiadania–rzecz
tocałkiemnieprzyjemna,byćzobowiązanymbezwzględu
nato,żesięjestKarolemBurbonem,dofetowania
iugaszczaniaBógwiejakichśtammieszczuchów.
Kardynałmaprzyjmowaćławników!Francuz,druh
doszklankiitd.,mazapanbrattraktowaćFlamandów,
bałwochwalcówpiwska!Itopublicznie!Anisłowa,był
tojedenznajnudniejszychgrymasów,jakiekiedykolwiek
wymusiłananimuprzejmawolakrólewska.
Toteżznajgrzeczniejszymwświecieuśmiechem(czego
toniemożenauka!)zwróciłsięnaszpankardynał
kudrzwiom,jaktylkowoźnydźwięcznymgłosem
oznajmił:
Panowieposłyjaśnieoświeconegoksiążęcia
austriackiego.
Niepotrzebujemymówić,żeipublikacała
poszłazajegoruchem.