Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
gatunekzlepkamałpyidyplomaty,naprzeciwktórego
kardynałuczyniłtrzykrokizgłębokimukłonem,aktóry
jednaknazywałsiętylkoWilhelmRym,radca
ipensjonarzmiastaGandawy.
Niebardzoktokolwiekwówczaswiedział,kimbył
naprawdęWilhelmRym.Geniuszrzadki,którywczasach
rewolucyjnychwypłynąłbyświetnymblaskiem
napowierzchnięwypadków,leczktórywwieku
XVzmuszonybyłskupićsięcaływpodziemnych
intrygach,i„żyćwpodkopach”,jaksięwyrażaksiążę
Saint-Simon.Umiałgozresztąnależycieocenićpierwszy
naoweczasy„kopacz”europejski;zLudwikiem
XIprowadziłonmachinacjewczteryoczyiczęsto
przykładałrękędotajemnychrobótkróla.Wszystkie
terzeczybyłyniedostępnedlatłumu,któryobecnie
unosiłsięnadniezmiernągrzecznościąkardynaładla
mizernejtejfigurkistarostyflamandzkiego.
MistrzJakubCoppenole
WchwilikiedypensjonarzgandawskiiJegoEminencja
zamienialimiędzysobąukłonyidalekogłębiejtajone
przedtłumempółsłówka,pojawiłsięczłowiekwysokiego
wzrostu,oszerokiejfacjacieipotężnychramionach,
wchodzącyjednocześniezWilhelmemRymem;rzekłbyś
buldogoboklisa.Pilśniowyjegokołpakikurtkaskórzana
raźnąplamąkładłysięnaotaczającegoaksamity
ijedwabie.Domyślającsię,żejesttojakiśzbłąkany
masztalerz,woźnyzatrzymałgo.
–Hej,przyjacielu,nietędy!–rzekł.
Człowiekwskórzanejkurcieodepchnąłgoramieniem.
–Czegoonchce,tenfacet,odemnie?–ryknął
głosem,któryodrazuzwróciłuwagępubliczną