Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.WstawaćzłóżkajakMarekAureliusz
Nieustannietłumięrewoltywszczynaneprzezbuntowniczewizy-
tówki,broszurysubskrypcyjne,kociąsierść,trzydniowekanapki
ztuńczykiem,kota,buddyjskieświecidełka,kubkinakawę,stare
numerynPhilosophyNow”
,psa,1099formularzy,znowukota,atakże-
zniejasnychpowodów,skorożyjęponaddwieściekilometrów
odnajbliższegowybrzeża-piasek.
AlekiedyczytamMarka,teróżniceznikają.Jesteśmybraćmi,
Marekija.on,rządzącyimperiumizmagającysięzeswoimidemo-
nami,ija,karmiącykotaizmagającysięzmoimi.Naszymwspólnym
wrogiemporanki*.
Poraneknadajetonreszciednia.Złedninastępująpozłychpo-
rankach-niezawsze,alezazwyczaj.Kiedyleżyszpodkołdrąwszary
izimnyponiedziałkowyporanek,twójstatusiprzywilejenicnie
znaczą,abogactwo,takprzydatnewinnychmomentachżycia,jest
bezużyteczne.Conajwyżejzawiązujespisekzkołdrą,żebyzatrzymać
cięwpozycjihoryzontalnej.
Porankiwywołująsilneisprzeczneemocje.Zjednejstrony
pachnąnadzieją.Każdyporanektoponownenarodziny.Ronald
ReagannieprowadziłkampaniiprezydenckiejpodhasłemnPóźne
popołudniewAmeryce”
.TojegoobietnicanPorankuwAmeryce”
(MorninginAmerica)zapewniłamuBiałyDom.Równieżświetne
pomysłyniezachodząnamdogłowy,tylkowniejświtają.
Jednakniektórymznasporankipachnąpełzającąrozpaczą.Jeśli
nielubiszswojegożycia,toprawdopodobnienielubiszteżswoich
poranków.odgrywająonewnieszczęśliwymżyciupodobnąrolę,
jakpoczątkowascenawfilmieKacVegasIII-stanowiąprzedsmak
wszystkichokropnychrzeczy,którewkrótcenadejdą.
Porankitoczasprzejścia,atonigdyniejestłatwe.opuszczamy
jedenstanświadomości,sen,iwkraczamywinny,jawę.Ujmującto
wkategoriachgeograficznych:porankimiasteczkiemgranicznym
*ZarównoMarek,jakijapodążamyścieżkąwytyczonąprzezportugalskiegopoetę
FernandaPessoę,którynapisał:nEsencjamoichpragnieńjestnastępująca:przesypiać
życie”
.F.Pessoa,KsięganiepokojuBernardaSoaresa,pomocnikaksięgowegowLizbonie,
tłum.M.Lipszyc,ŚwiatLiteracki,Warszawa2007,s.391.
19