Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Odtłumaczki
XLIII
NowatorstwoksiążkiEmile’aDurkheimapolegananowoczesnejdemonstra-
cjikartezjańskiejzasadyistnienia.Turzeczywistośćmyśliiuczućjesttakąsamą,
amożenawettrwalszą,silniejsząibardziejprzekonującąrealnościąniżrzeczywi-
stośćzewnętrznegoświataczłowieka.Jednakwzajemnyichzwiązekjestnietylko
niedopodważenia,lecztakżejestnierozerwalny:rzeczywistośćmyśliwyrasta
zawszenagruncierzeczywistościmaterii,alezkoleiwyjaśniatylkozależność
odrzeczywistościmyśli.Kołosięzamyka,alejednocześnietworzypodstawę
współczesnejantropologiifenomenologicznejwykorzystywanąwinterpretacjach
filozoficznychireligioznawczych,etnologicznychijęzykoznawczych.Tozasada
rozważańMirceiEliadego,GerardusavanderLeeuwaczynawetPaulaRicoeura.
Totakżepodstawakoncepcjiwielkiegonurtuamerykańskiejantropologiikultu-
rowejiamerykańskiegojęzykoznawstwaantropologicznego.Możnaoczywiście
sięzastanawiać,czynaprawdęichźródłemjestdziełoDurkheima.Sądzęjednak,
żetopytanienależałobysformułowaćtrochęinaczej.Wistocieprzecieżchodzi
tuoproblemgenezypewnegonurturefleksjihumanistycznej.Arozstrzygające
gosformułowaniepowinnobyćwyrażonewpojęciachodpowiednichdozain-
spirowanejprzezdziełopostawyteoretycznej.Zatemzpunktuwidzeniafenome-
nologii,ElementarneformyEmile’aDurkheimastanowiąpewienukształtowany
jużfakt,zaistnieniemizwerbalizowaniemdojrzałejtendencjiprocesugenezy.
Wtymwięcfenomenologicznymsensieskrystalizowałasiętumyślonierozer-
walnymzwiązkurzeczywistościmyśliimaterii,ozależnościpoznaniaracjonal-
negoiempirycznego,onowoczesnympojmowaniuprocesupoznania.AtoDurk-
heimwyrażabardzojasnoijednoznacznie.Wtymwłaśnieznaczeniujesttwórcą
współczesnejantropologii.
Conajmniejjeszczedwainneelementyskładająsięnanowatorstwopomysłów
tejksiążki.Toszczególne,choćmilczącoprzyjęte,rozumieniereligiiwtezieoreli-
gijnymcharakterzetotemizmuorazjasnadefinicjatotemu.
Oczywiście,napozórreligijnycharaktertotemizmupodważyłwswymTote-
mizmieClaudeLévi-Strauss.Napozór,gdyżzakwestionowałonprzedewszystkim
definicjęreligiiprzyjętąprzeznajbardziejznanychreligioznawców,etnologów,so-
cjologówihistoryków.Alepowszechnieakceptowanądefinicjępodważyłtakże
wswejksiążceEmileDurkheim.Oileodrazunawstępiezałożył,żetotemizmjest
religią,otylewłaśnieistotytejreligiiposzukiwałnasześciusetzgórąstronicach.
Dziś,gdyminąłjużwiekXX,gdyprawieodstulatjesteśmyspadkobiercamido-
robkuDurkheima,jegofilozoficznejiantropologicznejrefleksji,powiemy,żereligia
tospecyficznysystemklasyfikacjiwszechświata,czasu,przestrzeniiludzi.Jestto
ostatecznywniosekksiążkiDurkheima.Jegopojmowaniereligiijakoczłowieczej
kreacjisposobupojmowaniawszechświataniezawieranicnadprzyrodzonego,nie
poszukiwałprzecieżprawdy(wjakimkolwieksensie)oistnieniubogówczyBoga.
Azatemtakżejegorozumienietotemizmuwykluczasferęsprawpozaludzkich.Re-
wolucyjnatezaLévi-Straussa-nniemażadnegototemizmu”-byłabywięctylko
innąwersjąkonkluzjiDurkheima.