Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niewyspania,alecałaresztapozostajenienaganna.Podchodzę
doumywalkiiprzemywamręcewodązmydłem,poczymdo-
łączamdoAnny.
OmójBoże,Alex!zaczyna,łapiącsięzatwarzipotrzą-
sającgłową.Wyglądaszjakzombiestwierdza,robiącwielkie
oczy.Cośtyrobiławczorajwnocy?
Emmmruczę,grającnaczas,bonibycomamjejna
toodpowiedzieć?Wiesz,wdrodzedodomuspotkałamkolesia,
któryprzypomocynadnaturalnychzdolnościspaliłżywcem
sześćosób,poczymzniknął,niezostawiającposobieaniśla-
du.Miałamciężkąnoc,towszystkooznajmiamwkońcu,
decydującsięnanajbezpieczniejszywariant.Zebrałaśjużza-
mówienia?pytam,zmieniająctemat.
Tomwłaśniewszystkoprzygotowujemówi,poczym
przykładapalecwskazującydobrody,izamyślona,zaczynaroz-
glądaćsiępolokalu.Sebastianpowinientubyćjużoddobrych
kilkunastuminut.
JakzwyklesięspóźniamamroczeTom,poczymzdmu-
chujezoczukosmykijasnychwłosów.
Wlewagęste,spienionemlekodointensywniepachnącej
kawy.Filiżankęstawianasrebrnejtacy,gdzieczekakusząco
pachnącebrownie.Wustachwułamkusekundyzbieramisię
ślina.Gdybyniepowstrzymywałmniefakt,żetutajpracuję,by-
łabymwstanierzucićsięnasmakołykispałaszowaćgo,nie
zostawiającaniokruszka.Czekoladajestmoimsłabympunktem
iniemówiętutajtylkoozwyczajnychtabliczkachwsreberku,
nie…toowielewiększeuzależnienie.Czekoladowypudding,
czekoladoweciacha,czekoladanatoście,czekoladanagorąco
dopicia…
ALEX!Annapstrykapalcamitużprzedmoimnosem,
wyrywającmniezzamyślenia.
Comówiłaś?Otwieramszerzejoczy,spoglądającwjej
stronę.