Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oczyspoglądałynaniegoprzyjaźnie.
–Jeślichcesz,zabioręcięnaryby.
–Tobardzomiłoztwojejstrony,aleumarłabym
znudów.–Roześmiałasię.–Dziękuję,żenampomagasz
–dodała,poważniejąc.
–Odtegomasięsąsiadów.–JurekpuściłdoSary
oko.