Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kilkasłówodautorki
NiezwykłahistoriapanaJerzegoOględzkiego,powstańca
warszawskiegoopseudonimie„Jur”,trafiładomnie
przypadkiem,towarzyszyłotemujednaktyle
nadzwyczajnychzbiegówokoliczności,żemusiałam
touznaćzazrządzenielosu.Cociekawe,gdybynie
pandemia,taksiążkapewnienigdybyniepowstała.
PanJerzyurodziłsięw1923rokuwWarszawie
idopókiniewybuchładrugawojnaświatowa,wiódł
szczęśliweżyciewmieszkaniurodzicówprzyulicyDzikiej.
MiałwieluprzyjaciółzeszkołypowszechnejnaStawkach.
Dzielnicapowązkowska,jaknazywalitenrejon
mieszkańcy,sąsiadowałazdzielnicąnalewkowską
zamieszkałąwgłównejmierzeprzezŻydów.Gdy
niemieccyokupancipostanowilistworzyćgetto,mur
przebiegłwzdłużulicy,przyktórejmieszkałJurek…
Wróćmyjednakdowspółczesności.GdywPolsce
ogłoszonolockdown,szybkosięokazało,żeczęśćludzi,
szczególniestarsiisamotni,nieporadzisobie
samodzielniewnowejrzeczywistości.Zaliczalisiędonich
kombatancipowstaniawarszawskiego,nacodzień
będącypensjonariuszamipięknieurządzonegoDomu
PowstańcówWarszawskich,gdziespędzaliczaswswoim
groniepodopiekąwolontariuszy.Rutynadnia
pensjonariuszyodponiedziałkudopiątkuwyglądała
podobnie:ranobyliprzywożenidoośrodka,spożywali
śniadanie,anastępnieorganizowanodlanichróżne
spotkania,zajęciakulturalne,czasemwycieczki.