Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ws
t
ęptłumacza
7
ściprzyrodyzdajesięwtychsłowachprzebijać.Pitagoraspierwszyna-
zwałświatKosmosem,tzn.porządkiem,ładem.Jakieśzainteresowanie
sięilościowymistosunkamizjawiskitamyśl,żejakąśdoniosłąrolęod-
grywająprzedmiotyidealne,którychimionawnaszymjęzykukończą
sięna-ość,albomająpostaćabstraktówrodzajunijakiego.Znajdziemy
tosamouPlatona.
Wiemyopitagorejczykach,żeprzysięgalinaświętąirozdzielną
Czwórkę,którasięunichosobliwączciącieszyła.Niewątpliwienieszło
wtejczcioczterykreskilubinnącyfrętegożznaczenia,tylkoszło
ocoś,comiałatacyfraoznaczać,acowcaleniemusiałobyćzrozu-
miałe,żebybudzićcześć.Wprostprzeciwnie.Zwrotyzupełnienawet
niezrozumiałe,oilektośzeczciąpodanychzeczciąsłucha,przyjmują
siędoskonaleirobiąwrażenienajgłębszychtajemnic.
Takiewłaśniezwrotyczłowiekodruchowozwykłosłaniaćczcią
przedświatłemwłasnegolubcudzegorozumu,jeżelisięjekochać
nauczyłalbopowtarzaćuroczyście.Prawdaizwrotyzdobrymsensem
niepotrzebujątejochrony.Człowiekdopuszczonydopowtarzania
zwrotuniejasnego,którysobieinnizeczciąpodają,łatwoczujesię
posiadaczemwielkiegoskarbuizaszczytu,pókisięnakrytycyzmnie
zdobędzie,aletoniezawszełatwoprzychodzi,atymczasemrośnie
spójnośćorganizacji.Niedziwnewięcitetajemnicepitagorejskie.
Wiemy,żepitagorejczycyuprawialimuzykęijejteorię,aspeku-
lacjemuzycznewiązalizprzyrodniczymi.Planetynieobracałysię,
zdaniempierwszychpitagorejczyków,naokołosłońca,tylkonaokoło
ogniacentralnegowrazzesłońcem.Zauważyli,żeciałaszybkosię
poruszającewydajądźwięk,np.struny,iżeustrunwysokośćdźwięku
zależyoddługościstrunyprzytymsamymmaterialejejinapięciu.Stąd,
ponieważwiedzieli,żeplanetyporuszająsięszybko,asądzili,żetkwią
naprzezroczystychwspółśrodkowychkulach,wierzyli,żeobróttych
kulpowodujedźwiękiustawiczne.Coraztoniższewmiaręcoraz
większegopromieniasferydanejplanety.Przyjmowali,żepromienie
drogisiedmiuplanetzostająwstosunkachdługościsiedmiustrunki-
taryistądpodczasobrotuplanet,mówili,układplanetarnygra.Współ-
dźwięk,jakistądmapowstawać,nazywaliharmoniąsfer.Jeżelijejnie
słyszymy,todlatego,żeonanamwuszachbrzmioddziecka
więc
jużeśmysięzbytniodoniejprzyzwyczaili;jakmłynarzdoturkotu
młyna,którymuspaćnieprzeszkadza.Żebyusłyszeć,potrzebaby
pauzy,aletejniedoczekamy,bonieboniestanie.
Zbytbliskajestuwaga,żetejharmoniiipitagorejczykżadenusły-
szećistwierdzićniemógł,gdybynawetistotniekażdeciałowruchu