Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
M.Kowalski;D.Falcman,Fenomenologie:socjologiaversuspedagogika,Kraków2011
ISBN:978-83-7587-980-3,©byOficynaWydawnicza„Impuls”2011
––Wstęp––
9
manazdaniemPaniProfesorzISNSUW,obiecującegoiciekawego,leczwielce
niezadowalającegozewzględunajęzykwywodu.
Właśnieówjęzyksprawamożeparadoksalnaokreśliłważniejszeze
starańczynionychnarzeczpierwszejczęściksiążki.W.Wrzesień,promotor
wyróżnionejIlokatąwkonkursienastudiadoktoranckienaWydzialeNauk
SpołecznychUAMkoncepcjirozprawydoktorskiejŚwiadomośćaksjologiczna
homoseksualnejmłodzieżyimłodychdorosłych,niejednokrotnieuskarżałsięna
zbytmetaforycznyjęzykpoznańskiegowspółautoraksiążki.Uwaganamargine-
sie:byćmożeuwydatnianatusprawajęzykapozwalalepiejzrozumiećniektóre
zróżnicmiędzyśrodowiskiempoznańskiejfilozofiiisocjologiiawrocławską
szkołąhistoriifilozofiiJ.Gajdy-KrynickiejizwiązanązWrocławiemszkołą
etykiM.Żarowskiego.Próczdyferencjacjiwzakresiesposobówkonceptualizo-
waniaproblematykibadawczejorazmożliwieokrojonego,zewzględunanaukowe
założenia,podejściadoniej,zarysowująsięróżnicewdziedziniejęzyka:wprzypad-
kupoznańskiejszkołyfilozoficznejnawykłegodoprecyzjiJ.Kmity,L.Nowaka
inastępców,wprzypadkuobuszkółwrocławskichprzywiązanegodowywodu
luźniejszego,niedeprecjonującegopoznawczychwalorówmithos,niedezawuują-
cegoliteratury(przeciwnie:nazywającegoczęstojęzyknauki„niestylistycznym”).
Pierwszaczęśćksiążkipowstaławpoznańskimśrodowiskunaukowymspełnia
standardypoznańskiejszkołyfilozoficznejisocjologicznej.Tobyćmożepozwoli
odeprzećczęśćzarzutówformułowanychzpozycjiwrocławskiejszkołyfilozoficz-
nejorazjejpokrewnychzewzględunaakceptowalnąformęnarracjiorazunikający
naukowejperspektywystosunekdotematu.Językużywanywczęścipierwszejto
odpowiedźnawątpliwościJ.BaniakaorazM.KrajewskiegojednegozRecenzen-
tówŚwiadomościaksjologicznejipodmiotowościetycznej.Analiziimpresji.Totakże
próbaprzynajmniejczęściowegosprostaniawymogomnarracji,którąR.Ilnickina-
zywautrzymanąw„technicznymjęzykunauki”
.Dopostulatujęzykatechnicznego
wnauce,azwłaszczafilozofii,podchodzićtrzebazrezerwąwydajesię,żeniemało
wnimprzesady,tymbardziejżeB.Chyłaautor,któregoniesposóboskarżyćonie-
ścisłość,używajęzykaokraszonegometaforą,dającegoupustosobowościpiszącego.
Ojęzyknieprecyzyjnymożnachybaoskarżyćprawiekażdegotowniosekzuwag
krytycznych,sformułowanychpodadresemT.ParsonsaprzezJ.Tittenbruna.Sens
postulatujęzykatechnicznegownaucewyrażasięwkomunikatywnościwywodu;
sampostulatniepowinienbyćfetyszyzowanydoprowadzanydopostaciskraj-
nej,bowtedybardzołatwoojegodyskredytacjęprzezdoprowadzeniedoabsurdu.
Wydajesięprzytym,żekonstruktywnepodejściedotekstutoustosunkowaniesię
dojegozawartościmerytorycznej,aniedyskusjanadformąskorosampostulat
uprzywilejowujetreść,nawetkosztemstylistycznychwalorównarracji,zktórymi
rozstajesię,dlaprzykładu,przezmającezapewnićprecyzjępowtórzeniawyrazów.
Wysiłkiczynionewpierwszejczęściksiążkipozwalająwszakprzesądzićoakcepto-
walnejrównieżdlapoznańskichlozofówjęzykowejformuletekstujeśliprobierz
tejsatysfakcjonującejformułyutożsamićzuwagamiA.Nowaka.