Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zdziwiłabymsię,gdybyzarazwyrwałosięzmojejpiersiiuciekło.
Samategopragnęłam.Najzwyczajniejwświecieodwrócićsię
napięcie,iśćdołóżkaiudawać,żetosięnigdyniewydarzyło.Żemój
przybranybratwcaleniewróciłdodomu.Chłopak,któregonie
widziałamodsiedmiulat.Chłopak,którymiałnasumieniumojego
ojca.
Keith…?Omałoniezakrztusiłamsiętymsłowem.Nawetbez
jegokiwnięciagłowąwiedziałabym,żetoon.KeithBlackwood.Syn
Stelli.Próbanagłegowciągnięciadopłucpowietrzaspełzłananiczym.
Jakbymojeciałosamowolniezdecydowało,żeniepotrzebujewięcej
tlenudożycia.Aniserca.Nieto,żeKeithzłamałmiserce.Nie,
onjepoprostuwyrwałipozwoliłmuumrzećwrazzmoimtatą.
Poczułampieczeniewoczach.Nieomylnyznakiostrzeżenie,
żezarazpojawiąsięłzy.Zaczęłamintensywniemrugać,przeklinając
samąsiebiezasłabość.Wściekłość.Toonazawszemipomagała.
Zaczęławzbieraćikrążyćwmoichżyłach,grożąc,żezarazporwie
mnieniczymfalaprzypływu.
Gdybymwiedziała,żetoty,uderzyłabymowielemocniej.
Keithparsknąłcicho,jakbyniespodziewałsięinnejodpowiedzi.
Ciebieteżmiłowidzieć.
Wzdrygnęłamsię,jakbymtojadostałakijembejsbolowym.
Bowłaśnietaksięczułam,widzącgotuprzedsobą.Jakbyktoś
znienackawymierzyłmicioszcałejsiły.Poczułam,jakkrewodpływa
miztwarzy,aposkórzerozchodzisięlodowatemrowienie,jakgdyby
pokrywaławarstwaszronu.
Coturobisz?udałomisięjakośwydusićzsiebietesłowa,choć
miałamwrażenie,żemogęsięnimizakrztusićtaksamojakdźwiękiem
jegoimieniawychodzącegoprzedchwilązmoichust.AniHolly,ani
Stellamnienieostrzegły.Żadnaznichnawetniezasugerowała,
żeKeithteżtubędzie.
Pomieszkamtuprzezjakiśczas.
Takiezwyczajnestwierdzenie,amiałomocwywróceniacałego