Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nodobrze,elegancko,będzieszStefanemMajewskim.Numer
dziesięćmówi,bierzeżelazko,białąbieliźnianąkoszulkęKarpia
iznamaszczeniemprzyprasowujedoniejdychękupionąwniedzielę
namiejscowymodpuście.
Konfliktpokoleniowyzostajezażegnanyiterazchłopiecwidzi,
żekuzynowie,anawetbrat,trochęzazdroszcząmutakiegowyboru.
Dziesięćtobrzminaprawdędobrze,jakośtakdumnie.Karpiuprosi
brata,żebyopowiedziałmutrochęoStefanieMajewskim.Jużtakma,
żekiedyzaczynasięczymśinteresować,musiwiedziećnatentemat
wszystko.
Wybrałeśsobieidolainiconimniewiesz?śmiejesięJurek
Biały.
Mabrodę.Wyglądajaktresersłoni.
Tresersłoni…BratKarpiawteatralnymgeścieprzykładadłoń
doczoła,aleniemówinicwięcej.Boczytoistotne,zjakichpowodów
ktośzakochujesięwfutbolu,nawetgdyzostałdotejmiłościlekko
przymuszony?
***
TojestŻaba.Niechodziozdaniezczytankidladzieci,lecz
najprawdziwszyzfaktów.Żaba,czyliMarekŻabieniecki,jest
spokojnymchłopcem,którynielubiwadzićinnymirzucaćsięwoczy.
Uwielbiakolorowankiibajki,aniektóreumienawetsamprzeczytać,
bonauczyłgodziadekJulian,więcmożnapowiedzieć,żeŻabajest
dośćzdolny.Znasięnazegarkuiczyta,cojaknapięciolatkajest
sporymosiągnięciem.Wprzedszkolu,gdypanichcesięwymknąć
naostrepieprzeniedowuefistyzpodstawówkimieszczącejsięwtym
samymbudynku,zostawiapodopiecznychwsali,awcześniejprosi
grzecznie:
Mareczku,poczytaszdzieciom?
Dziwnietowygląda.Dwadzieścioromaluchów,anaśrodku,
nakrzesełku,siedzijedeniczytabajkę.Niktsięniebije,niktniegada,
takiedziecizasłuchane.Sekspanitrwaokołotrzydziestuminut
zrozbieraniemiubieraniem,więcŻabazawszezdążyprzeczytać
niemalcałąbajkę.
Czytageneralniewszystko:napisynaszyldachsklepów,numery
rejestracyjnesamochodów,etykietynaśrodkachczystościibutelkach
popiwie,encyklopedie.Terazteżsiedziisczytujeświat:
KDA7845,KAF0848,KTU2309…Jednazjegoulubionych