Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dziśnatowspomnieniepoczułamznajomepieczeniepod
powiekami.
–Przepraszam,mamunia.Wiesz,żenietomiałamnamyśli,
prawda?–Naprawdęniechciałamjejsprawićprzykrości.
–Wiem,kochanie,wiem…
Matkaprzygarnęłamniedopiersiiucałowaławczubekgłowy.
Uwielbiałamtakiechwilebliskości,czułamsięnapowrótjakmała
dziewczynka,którąmamaochroniprzedcałymzłemtegoświata.
Niestety,byłamjużdorosłaimusiałamsamastawićczołoswoim
problemom.