Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zapadłaniezręcznacisza.
Cozrytuałem?Nataszazadałapytanie,które
powinnowkońcupaść,alechybaniktnieodważyłsię
gozadać.JeśliBoryssięprzyzna,zostaniezatrzymany
przezRadędoczasuprocesu.Amyniebędziemymieć
czwartegodorytuału…
Przypominam,żeniewszyscyznaspodjęlidecyzję
oudzialezareagowałabłyskawicznieOlga,wbijając
wzrokwAlicję.
Taodwzajemniłazabójczespojrzenie,alesięnie
odezwała.
Dajmyjejdziśspokój,OK?powiedziałanagle
Tatiana.DopierocouszłazżyciemzrąkElizy.
Alicjaspojrzałanaciotkęzwdzięcznością.
Rytuałzaniecałetrzytygodnie,amyniemamy
nicwycedziłaOlgaprzezzęby.Aterazjeszczeto…
Czychociażwiadomo,czyonajestnapewno
koryfeuszem?
Alicjawytrzymałajejwzrok.Noicoteraz?Masię
przyznać?Nieprzyznawaćsię?Poszukiwaniaidąpełną
parą,aniktzobecnychotymniewie.Czuła,żenie
powinnajeszczeotymmówić.Jeszczenie…Alechyba
niemasensudalejukrywać,żejestkoryfeuszem.
Wkońcuitaktojasnejaksłońce.
Jestempowiedziałaspokojnie.
WszyscyzebranispojrzelinaAlicję.
Awięcznalazłaśindykację.WgłosieKonstantego
dałosięsłyszećnutęradości.Tobyłonaprawdęcoś
wprzypadkutakpowściągliwegoczłowieka.
Może.Alicjapatrzyłamuprostowoczy.
Iuważam,żepowinniśmyzaczekaćztymdonoszeniem
doRadynaBorysa.
TeżtakmyślępowiedziałanagleTatiana.Zdziwiło
toAlicję.Czytowłaśnienieciotkanaciskała,żesprawę
należyzgłosić?Zaczekajmydorytuału.Niemożemy
stracićBorysa.Toznaczy…Spojrzałananiego
przepraszająco.Nieotomichodziło.
Wiem.Chłopakpokiwałgłową.
Konstantysiedziałześciągniętymibrwiami.Teraz