Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zamrugałaoczami,jakbychciaławtensposóbpozbyćsię
tychwidokówzpamięci.Nazawsze.Alenatrętnamyśl
okrwiożerczychzapędachElizywciążkrążyłajej
pogłowie.Syndrombiałegoniedźwiedzia.
Cobyłopotem?Jakwróciłaśdodomu?ciągnął
komisarz.
PotemzjawiłsięnaszhistorykWiktorSzkutnikimoja
ciotkaTatianai…byłopoimprezie.Zostałamodwieziona
dodomurazemzNatasząizostałyśmywnim
donastępnegodnia.
NataszaSoficznocowałauciebie?
Tak.
Kiedydowiedziałaśsię,żeElizanieżyje?
Następnegodnia.Powiedziałamiotymciotka.
Że?
ŻeElizazostałaznalezionawlesie.Martwa.Iże
najprawdopodobniejpadłaofiarąokolicznychwilków,
botakieprzypadkisiętutajzdarzały.
Uwierzyłaś?
Alicjastruchlała.Policzyławgłowiedopięciu,żeby
zyskaćnaczasieisięuspokoić.
Dlaczegomiałamnieuwierzyć?Nieznamsię
natym.WWarszawieniemawilków.Nieliczączoo.
Adaszewzignorowałjejironicznyton.Bazgrałcały
czaswnotesie.Kiedyskończył,zacząłsiębawić
długopisem.Milczałprzezdłuższąchwilę.
PrzyjaźniszsięzNikodememDobryginem?
Dziewczynęprzeszedłzimnydreszcz.
Znamgomniejwięcejodtygodnia.Tochyba
zamało,żebypowiedzieć,żesięzkimśprzyjaźnię.
Alepisaliścierazemmowępożegnalnąnapogrzeb
Elizy.Dlaczegopracowaliścienadniąrazem?
Alicjapoczuła,jaksuchośćwgardlezaczynabyćnie
dozniesienia.Doczegoonzmierza?
ProszęspytaćotopaniądyrektoripanaSzkutnika.
Tooninamkazalinapisaćmowę.
Komisarzpokiwałgłowąiznówcośzanotował.
Spędzaciechybasporoczasurazem…
Chodzimyrazemdoklasy,więcsiłąrzeczywidujemy