Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tak.Chcęterazotymrozmawiać.Chybanależy
misięjakieśsłowowyjaśnienia.
Nataszajużotworzyłausta,aleKonstantyuciszył
gestem.
Mógłbyśwyjaśnićkoleżance?zwróciłsiędownuka.
Borysznównabrałpowietrza,jakbychciałgomieć
nazapas.
Tonormalnasprawawprzypadkustrzygpowiedział
pochwili.Elizajeststrzygą,więcteżtoumie.
Mypoprostu…potrafimyudawaćumarłych.
Toznaczy?spytałaAlicjaizciekawości
pochyliłasięwjegostronę.
Tocośwrodzaju…hibernacji.Boryszmarszczył
czoło,jakbyusiłowałsobieprzypomnieć,jaktoszło.
Naszesercezwalniadodwóchuderzeńnaminutę,
temperaturaspadaponiżejtrzydziestupięciustopni,puls
niejestwogólewyczuwalny,aoddech…Noprzestajemy
poprostuoddychać.
Serio?OczyAlicjizrobiłysięniemalokrągłe
zezdziwienia.
Serio.Tobardzoprzydatna…właściwość.
ZwłaszczanawojniemruknęłaNatasza.
Borysudał,żejejniesłyszy.
Alesą,oczywiście,teżminusy.Zwyklemożna
tozrobićtylkoraz.Toznaczymożemytakrobić,ilerazy
chcemy,aleoficjalniejedynieraz.Nobotakpowinno
być.Umierasiętylkoraz…Miałemnamyślicywilów
dodałszybko.Kiedyjużcięuznajązazmarłego,takjak
Elizę,niemożnanastępnegodniaiść,jakgdybynigdynic,
doszkoły.Oczywiście,jestteżryzyko,żepochowającię
żywcem…
Alicjamiaławrażenie,żeBorystrochęsięrozluźnił,
opowiadającostrzygach.Iżywychtrupach,cochyba
najednowychodziło…
CoterazbędziezElizą?spytałacicho.
Boryswzruszyłramionami.
Musisięukrywać.Jestuznana,itojużoficjalnie,
zazmarłą.Wszyscywidzieliprzecieżwtrumnie…
Jakimcudemudałocisięwcisnąćdotejtrumny?