Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
podrażniony.
Ha,ha,ha!Otrozkosz!zaśmiałsięŁechtienko.
Andziaczułaciągledokołasiebiejakiśdwuznaczny,niemiłynastrój,
niedopowiedzenieczegośniejasnegodrżałowśmiechunaczelnika
iwwykrzyknikachobecnych.
Niemasiępanczegotakcieszyćwybuchnęławreszcie.
Żadnejzbrodniniepopełniłam,tylko…leżałamumyślnie…pod
pociągiem.
Co?Co?!Andzia,copleciesz?
Naczelnikwytrzeszczyłoczyiustarozdziawił.
Tak,położyłamsięumyślniepodpociągtowarowy,żeby
wiedzieć,jakietojestuczucie,idlategomamten„kazionny”piasek
nasukni.Jaśnicniewinien,onmiępowstrzymywałiniepozwalał
nato.
Powiedziawszytojednymtchem,zerwałasiękuwyjściu,cała
płonąca.
Aneczko,czyśtyprzytomna,cotywygadujesz?…Zaczekaj!…
zawołałKościesza.
NiechJaśopowie,jakbyło,onwidział.
Rzekłszyto,wybiegłazpokojuprawiejużzpłaczem.
1Szynelmęskipłaszcz.
2Relsszynakolejowa.
3Plantścieżkawzdłużtorówkolejowych.