Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Byłowspaniałe”.Kolegaśmiejesięnasamąmyślotymwspomnieniu.
„Moimzdaniembyłotonajprostszezmożliwychdańmówi.
Pomyślałemsobiewięc:»Coto,kurwa,znaczy?Coonwtakimrazie
jenacodzień?«.Niemampojęcia”.
Niktniemiałpojęcia,boGiannisnigdyotymniemówił.Niechciał,
żebyludziewiedzieli.Niechciał,żebybyłoimgożal.Chciałtylko
walczyć.Ostrowalczyć.„Nigdynieprosiłmnieożadnepieniądze.Ani
mnie,aninikogozzawodników”opowiadaMelas,którybył
asystentemtrenera.
MelasnierozumiałskaliproblemówrodzinyAntetokounmpo,
dopókipewnegopopołudnianiezauważył,żeGianniswygląda
potreningunanaprawdębardzozmęczonego.Pochyliłsięwyczerpany,
próbujączłapaćpowietrze.Zwyczajnieniemiałjużsiły.Ibyło
tozdecydowanieniewjegostylu.„Wtedydomniedotarło,jakbardzo
jestgłodnyisłaby”mówiMelas.
PochwiliGianniszemdlał,poprostuupadłnaziemię.Niejadł
śniadania,przezcałydzieńniemiałnicwustach.Wszyscypognali
wjegokierunku,aZivaswysłałkilkaosób,żebyprzyniosłycoś
dojedzenia.OdtamtegodniawszyscyzaczęlipodpytywaćGiannisa,
czyniejestgłodnyzwłaszczaMelas,któryzawszedbałoto,żeby
miećprzysobiejakąśprzekąskę,którąmógłbydaćchłopakowi.Często
wręczałmuteżdrobnenacroissanta.„Mamdosiebiepretensje,żenie
zacząłemgowtensposóbwspieraćwcześniej”mówi.
Giannisbiegałsprintemisięprzepychał,biegałsprintemisię
przepychał.Koszykówkaniestałasięjeszczejegoschronieniem.Ale
byłaprzyjemnąodmianą.Kiedykozłował,niemusiałmyślećotym,
żejestgłodny.Kiedybiegł,teżniemusiałotymmyśleć.
Głódbyłczymś,conauczyłsiębagatelizować.Czymś,odczego
nauczyłsięodcinać.Przezcałytreningdawałzsiebiewszystko
iodcinałsięodproblemów.Potemwracałdodomu,zaciskałusta
izachowywałsięjakprzywódca,któregopotrzebowalijegobracia.
Zachowywałsiętak,jakbysamjużsięnajadł,więcmógłoddać
wszystkorodzeństwu.Jakbyjemunieburczałowbrzuchu.