Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
innyodpozostałychtrenerów,boufaswoimzawodnikommówi
Konstantinos,byłykolegaGiannisazFilathlitikosu.Pozwala
imrobićto,cochcą”.
WzrostGiannisaijegoszybkośćidealniepasowałydopełnego
improwizacjisystemuZivasa.Chłopakzacząłzbieraćpiłkiztablicy
irozpoczynaćkontrataki.Niemusiałpodawaćdorozgrywającego
samnimbył.Kiedyindziejpełniłfunkcjęskrzydłowego.Albosilnego
skrzydłowego.Zivasnigdygonieszufladkowałnajednejpozycji.
AletrenerniedawałteżGiannisowiwolnejręki.Ktośmusiał
chłopakanakierować.IZivaszradościąsiętymzajmował.Prawietak,
jakbybyłojcemchłopaka.Pomagałmuwyjśćzjegoskorupy,zachęcał
godomówienia.„Traktowałmniejakwłasnedzieckopowiedział
potemportalowiSport24.grGiannis.Sprawił,żepokochałem
koszykówkę”.
JednakwtedyjeszczemłodyGrekniekochałkoszykówki.AZivas
nieumiałkontrolowaćtego,gdziejestGiannis.Byłcierpliwy,
wiedział,żeAntetokounmponajakiśczassobiepójdzie,alerozumiał
też,żewróci.Byłświadomtego,przezcoprzechodząonijego
rodzina.AlewpewnymmomencieGianniszacząłznikaćnadłużej.
KtóregośrazuVelliniatis,którywciążbyłasystentemtrenera
wdrużynie,niemógłgoznaleźćprzezczterytygodnie.„Giannis
przestałsiępojawiać”opowiada.
Velliniatisbyłjużpewien,żesprawategochłopakajestprzegrana.
Myślał,żeGianniszrezygnowałnadobre.AleZivasnalegał,żebyjego
asystentsięniepoddawał.Żebycośzrobił.Velliniatissięzgodził.
PoszedłdomieszkaniaGiannisazostatniąmisją.Postanowił
sprezentowaćmłodemuGrekowiksiążkę:biografięlegendypiłki
nożnej,DiegoMaradony.Wiedział,żeGianniswciążmarzyotym,
żebyzostaćzawodowympiłkarzem,dlategokiedyzobaczyłksiążkę
nalokalnymbazarze,kupiłją.
Giannisotworzyłdrzwi,Velliniatiswszedłdośrodkaiusiadł.
Przekazałpodopiecznemuksiążkę.„Totypowiedział,wskazując
nazdjęcieArgentyńczykanaokładce.JesteśMaradonąkoszykówki”.
Giannismilczał.Napoczątkunicnieodpowiedział.Wydawało
musię,żeMaradonaznajdujesięcałelataświetlneodniego,ale
Velliniatisnieprzestawałmówić.Wciążpróbowałprzekonaćchłopaka,
żebytenwróciłdogry.„Dziękikoszykówcejakośćtwojegożyciasię
poprawipowiedziałmuVelliniatis.Niemusiszsięobawiać
konsekwencjizpowoduopuszczeniadrużyny.Poprostuwróć”.
IGianniswrócił.Velliniatisniebyłpewien,czyjegopodopieczny