Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
cynamonowa.Zbratemisiostrąnazwaliśmy
jąCinnabum.Wpewnymmomenciezyskałasobie
przydomekGrubcia,któryjużzniąpozostał.Grubcia
nielubiłasięwysilać,miałafatalnemanieryprzystole,
ajejchrapaniemogłoobudzićsąsiadów.Wletnie
wieczory,kiedyzlasuzadomemdochodziłocykanie
świerszczy,siadałamnawerandzieiśpiewałamBercie
Youaresobeautiful
.Grubciabyłaulubienicątaty.
Znaciepary,któredecydująsięnadziecko,wierząc,
żetouratujeichmałżeństwo?Właśnietomogło
kierowaćmamą,gdytamtegodniapostanowiła
sprowadzićdodomutrzeciegopsa.Nowypiestonowy
początek.Rozpoczęciewszystkiegoodnowa.
Itakzaczynaliśmywszystkoodnowa…
Dwiegodzinypóźniejzjechałyśmyzmiędzystanowej
wdrogęgruntową,którapowiodłanasdoniewielkiego
białegodomu,zzaktóregodochodziłobasowe
szczekanie.
Drzwizsiatkiotworzyłanamkobieta.
–Przyjechałyścieobejrzećszczenięta?Pójdziemy
tędy.–Wskazaładrogęzadom.
Poszłyśmyzanią.Dźwiękstałsiędonośniejszy.
Tobyładługasekwencjapojedynczychbasowych
szczęknięćrozdzielonychpauzami.
Zaczęłamsięzastanawiać,czytodobrypomysł.
Byłamzłanasiebie,żedałamsięnamówić
natęniedorzecznąpodróż.Czyżbymamanaprawdę
wierzyła,żeplastremwpostacipsapokryjeswoje
wczorajszealkoholoweekscesy?Wzięcieszczeniaka
topoważnadecyzja.Powinnająpodjąćcałarodzina,
trzebabyłopowiedziećotymtacie.Poczułamwyrzuty