Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wnaszymdomuniczegoniebrakowało.Tata
dobrzesięonastroszczył,amamapoświęcaławiele
godzinnato,byjejdziewczynkiwyrosłynaprawdziwe
damy.Obojerodzicebralinasiebieodpowiedzialność
zanaszduchowywzrosti–wstosownychgranicach
–zachęcalinasdobyciasobą.
Margaretwiłajużswojewłasnegniazdko.Wyszła
zamążwwiekuosiemnastulatibyłazadowolona,
żemożecałkowiciepoświęcićsiętworzeniu
szczęśliwegodomudlaswojegomężaadwokataiich
małejrodziny.Ruthbyłauzdolnionamuzycznie,stąd
rodzicezachęcalijądorozwijaniatalentu
pianistycznegopodokiemnajlepszychnauczycieli.Lecz
kiedypoznałamłodego,obiecującegoskrzypka
wNowymJorkuizdecydowała,żeowielebardziejwoli
akompaniowaćjemuniżwystępowaćsolo,rodzicedali
jejswojebłogosławieństwo.
Mnieuważanozatępraktyczną,naktórejzawsze
możnabyłopolegać.Tomniemamawzywała
wprzypadkunieszczęścialubproblemu,kiedytonie
byłowdomutaty.Polegałanatym,cozwykłanazywać
moimopanowaniemi„przytomnościąumysłu”.Już
odnajmłodszychlatzauważałam,żeczęstozdawałasię
namnie.
Myślę,żetowłaśniemojepraktycznepodejście
przygotowałomniedosamodzielnościimając
tonauwadzezaczęłamsięszkolić,abyzostać
nauczycielką.Wiedziałam,żemamauważała,
iżatrakcyjnaiuprzejmadama,najakąmnie
wychowała,niepotrzebujezawodu;wkońcu