Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
34
WKRĘGUROZWAżMETAESTETYCZNYCH
możedaćpełnejcharakterystykitegozjawiska.Obawiamsięteż,że
użytecznośćtakiejczystodeskrypcyjnejteoriisztukibyłabyteżczystoteo-
retyczna,jestonabowiempotrzebnaprzedewszystkim(byćmożenawet
wyłącznie)samymteoretykom.
niejestwcaleodosobnionewpolskiejestetyce,podzielałjenaprzykładMieczysławWallis,
któryuznawałmożliwośćÑnaukowejestetykiwartościującejn,odrzucającmożliwość
Ñnaukowejestetykinormatywnejn.Por.M.Wallis,Przeżycieiwartość,Kraków1968,s.11.
Prof.TeresaKostyrkozwróciłamijednaksłusznieuwagę,żeniejesttopoglądpowszechnie
przyjętywhumanistycepolskiej.Wszkolepoznańskiej,np.dominujepogląd,żetylkoeste-
tykanormatywnajestdyscyplinąaksjologicznąwścisłymtegosłowaznaczeniu.Chętnie
odnotowujętenfakt,dziękującprof.Kostyrkozajejuwagę.Chciałbymjednakdodać,że
wśródnajwybitniejszychprzedstawicieliszkołypoznańskiejniemawtejsprawiejedno-
myślności.Prof.AnnaZeidler-Janiszewskanp.zgadzasięwtejkwestiizemną.Obieuczone
wyraziłyswojepoglądywsprawieaksjologicznościestetykiwprywatnychdyskusjachze
mnąwmarcu1995r.nakonferencjiwZielonejGórze.