Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kilkasrebrnychguziczkównataśmachtejkamizelki.
Bardzodobrze,mojedziecięrzekłapaniRobertowa
zaręczam,żekostiumpanaCloarekbędziejednymznajszczęśliwiej
pomyślanychnadzisiejszymbalu.
Ale...mojapaniRobertowa...zawszetojestśmiesznie...
Cotakiego?
Sędziaprzebrany.
1cóżodezwałasiędrugarobotnicaczyżonitonie
codziennieprzebrani,kiedynasiebiewłożąswojetogi?
Wiedzcieotem,mojedziewczętarzekłasurowopani
Robertoważesędziowskatoganiejestżadnemprzebraniemlecz
ubioremurzędowym.
Proszęmidarowaćodpowiedziałapanienkazarumieniwszysię
posameuszy;mówiąctoniemiałamniczłegonamyśli.
Jakatoszkoda,żepaniCloarekniechcekorzystaćztej
sposobności,ażebysiętakżeprzebraćodezwałasięznowuinna
szwaczka,chcącprzerwaćpoważnąrozmowę.
Ah!zawołajednazjejtowarzyszekzsmutnemizazdrosnem
westchnieniemgdybymbyłanamiejscupaniCloarek,nie
opuściłabymtakpięknejsposobnościjakąjestbalkostiumowy.Takie
szczęście,byćmożeżesiętylkorazjedenwżyciuprzytrafi.
Gdybyściewiedziałymojepannyodpowiedziałapani
RobertowadlaczegopaniCloarekpozbawiasiętegoszczęścia,
pewniebyściesięniedziwiłytakbardzo.
Cóżwięcpaniąsędzinęwstrzymujeodpójścianazabawę?
Niemożnategopowiedziećtakimmłoympanienkom
odpowiedziałapowiernicaPaniCloarekgłosemuroczystym,gdy
tymczasemmłodeszwaczkizaczynałyzabieraćsiędodomu,ponieważ
nocsięjużzbliżała.
Wchwilikiedydziewczętawychodzićmiały,nowaosobaprzybyła
dojadalnegopokoju.
Ah!otóżpanSegoffin!zawołałyszwaczkigłosempoufałym
iszyderskim.DobrywieczórpanieSegoffin!Jakżesiępan
Segoffinmiewa?
Przybyłymęzczyznamiałokołolatczterdziestu,wzrostubył
wysokiegoinadzwyczajniechudy;nosmiałbardzodługi,nakońcu
lekkozadarty,coszczególnywyraznadawałojegotwarzy;zresztącera
jegobyłatakwynędzniała,twarzjegobezzarostutakbezżadnego
znaczenia,żemożnabyłopoczytaćzapierwszynajlepiejodbiły
exemplarzmaskipajaca,tylkodwojeczarnychiprzenikliwychoczu,