Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jącsiędoukładaniakamiennegokręguzpaleniskiem
wśrodku.
AtutajgowywołamymówidoFranka.
Czemuchcesztakdalekoodognia,itozaka-
mieniami?
Niebędzienasgryzłdym,ajasnoitakbędzie
Kaziknajwyraźniejnawszystkomaodpowiedź.Za
kamieniaminiebędziewiało.Niezdmuchnienam
lampy.
Dokładnietozaplanował,aleteżokłamałprzyja-
ciół.
Przezjegogrzechdwajznichprzedchwiląostatni
razpatrzylinasłońce.Tymczasemognisko,rozpalone
przeznajmłodszego,płonie,trzaskającszczapkami
pełnymiżywicy.
Uuu!niesiesiępodolinach.Uuu!cośo-
wieszczodudniobok.
Coto?Władeczeksiękuli.Słyszeliście?
Nopewnie.TotylkosowauspokajaKazik.
Boiszsię,durniu,zwykłegoptaka?
Nietakiegozwykłego.Dziadekopowiadał,że
sowyczująśmierć.
Totylkoptaki.Puknijsięwłeb,głupku.
Tablicęouijaukładająnastosiepłaskichkamieni,
wychodziztegocałkiemudanystolik.Franiochwali
siętalerzykiemzwyszczerbionąkrawędzią,zwędzo-
nymzestołówki.
Uuuu!wyjepuszczyksiedzącyprzypniuświer-
ka.Uuuu!
21