Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Chłopcompokręgosłupachprzebiegadreszcz.
Ptakwypatrujeciemwokółogniska,onizaśmyślą,że
gotowi.Alenato,cowkrótceichspotka,niespo-
sóbsięprzygotować.
Kazikdorzucagałęzidoognia.Wolałby,abyogień
siępalił,kiedyskończą.Tymbardziejżeżadenznich
niemapojęcia,jakdługotopotrwa.zdenerwowani,
lecztegonieokazują.Cholernypuszczykciągleroz-
dzieradziób.
No,chłopakirzucaKazik.Już.
Północminęła?
Minęłapokazujezegarek.Siedemminutte-
mu.Możemyzaczynać.
Sekundnikciniechodzizauważajedenzkum-
pliniebezsatysfakcji,bochłopakzwykłprzykażdej
okazjichwalićsięprezentemodbogategoojca.Mo-
żenienakręciłeś?
O,cholera,rzeczywiście.Nieważne.Wskazuje
siedempo,czylijestjużjutro.
Odmawiająnaklęczkachmodlitwę.Kilkanaście
krokówzanimiogniskotrzeszczy,trawiącdrewno.
Rozpalająlampęisiadają.Ciepłyblaskoświetlaich
twarze.Palceopierająnabrzegutalerzyka,stopyna
ziemi.
My,zebranitutajzaczynaKazikprzywołuje-
myducha.
Ustapozostałychwykrzywiająsięwuśmiechu,ale
poważniejąpodkarcącymspojrzeniemmistrzacere-
22