Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
monii.Przestrzegłichwcześniej:wksiążcewyraźnie
napisano,żenależytraktowaćsprawępoważnie.
My,zebranitutaj,przywołujemyducha.Duchu
szepczeKazikjeślijesteśwpobliżu,przybądź!
DCiekawe,cholernyptakucichł.Możeodleciałdo
swoichspraw?”zastanawiasięWładeczek.Otacza
ichciszanocnegolasu,słychaćtylkożerującezwierzę-
ta.Świerkowegałązkisięnieporuszają,wdalisłabo
migocząświatłarozrzuconychzrzadkawsiimiaste-
czek.
Duchu!Wzywamycię!
Chłopaknachwilęzawieszagłos.Patrząnasiebie.
Krągświatłalampymigoczenaichjasnychtwarzach.
Widzą,żekażdymapietra,alenicsięniedzieje.
Duchu!Wzywamycię!Przybądź!
Możeźletorobimy?Franekchybajużsięznie-
chęcił.
Wszystkojesttak,jakbyłowksiążce.Niewiem,
dlaczegoduchnieprzychodzi.
Możetrzebagowywołaćpoimieniu?
Zamknijsię!
RobisięzimnowtrącaWładek.
Inaglewstrząsanimdreszcz.Pozostałatrójkana-
tychmiasttoczuje.Przerażeni,spoglądająnakolegę.
Tymczasemwokółnichrobisięjeszczeciszej.Lampka
naftowaskwierczy,wogniupalisięćma.Czują,jak
przestrzeńgęstnieje,cichnie,czekaniczymzwierzę
gotowedoskoku.
23