Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zauważyła,iżniezdjąłslipek.Korciłoją,abyprzejechaćdłonią
powidocznymnanichwybrzuszeniu,aleuznała,żenarazieniebędzie
płoszyćIgora.Metodadrobnychkroczkówwjegoprzypadkuzawsze
sprawdzałasięnajlepiej.
–Noisiępoparzyłeś–orzekła,wpatrującsięwskóręnaudzie.
–Dobrze,żejednakprzynieślilód.
Sięgnęłapojednąkostkęiostrożniepowiodłanią
pozaczerwienieniu.Igorsyknąłzbólu.
–Zimne.
–Wiem.Aleprzyniesieciulgę.Rozluźnijsię,ajazadbamoresztę.
Powolizataczałakostkąkółka,obserwując,jaklódroztapiasię,
pozostawiającnaskórzewilgotnąmgiełkę,zbierającąsięwkrople.
Zafascynowanatymwidokiemcorazśmielejzaczęłazakreślaćokręgi.
Nibyprzypadkowoprzejechałakostkąposlipkach,trącającniąskryty
podmateriałempenis.
ZustIgorawydobyłsięjęk.Uniosłananiegospojrzenieizobaczyła,
żewpatrujesięwniąintensywnie.Wjegowzrokubyłocośtakiego,
żepoczułanagłyprzypływpodnieceniainimzastanowiłasięnadtym,
corobi,pochyliłagłowęiprzejechałajęzykiempozaczerwienionej
skórze,zlizująckroplezimnejwody.
Jużpochwilitrzymaławustachnowąkostkęloduiwodziłanią
poudzieIgora.Pozwalałjejnato,najwyraźniejczerpiącprzyjemność
ztejpieszczoty,aonapoczynałasobiecorazśmielej,obserwując,jak
jegoczłonekprężysiępodmateriałemipowiększa.Wyplułakostkę
naziemięiprzywarłaustamidoniego.Powolisunącwargamidogóry,
dotarładobrzeguslipek.Pochwyciłamateriałzębamiipomagając
sobieręką,odsłoniłaprzyrodzenieIgora.
Byłzbytpodniecony,abyjąpowstrzymać.Bardzobrakowało
museksu.Dwatygodnie,którespędziłzKsenią,unikającznią
jakichkolwieksytuacjiintymnych,doprowadzałygodoszaleństwa.
–Czymogęgowziąćdoust?–zapytała,spoglądającnaIgora
iprzeciągającpalcempojegoczłonku.–Kiedyśbardzotolubiłeś.
–Jeślichcesz…–odpowiedziałbezbarwnymgłosem.
Patrzył,jakwysuwajęzykisamymjegoczubkiemdotyka
wierzchołkapenisa.Wcześniejssałakostkęlodu,więcjejustaijęzyk
byływyjątkowozimne.Igornawetniemyślał,żetoodczuciemoże
ażtakpobudzićjegozmysły.Miałwrażenie,żezamomentoszaleje
zpragnienia.
PociągnięciajęzykaKseniprzybrałynasile.Początkoweodczucie
chłoduzostałozastąpionefalągorąca,którazalałaciałoIgorapod