Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Śniadanieczekawpokoju.Pachniejajecznicąikawą
zmlekiem.
Muszęjużleciećmówimama,gładzącmnie
pomokrychwłosach.Jeśliobiecasz,żebędziesz
grzeczna,niezablokujędziśwózka.
Obiecujęmówięschrypniętymgłosemiwyciągam
ręce,żebyprzytulić.
Dlaczegojesttakmiła?Bojęsiętego,comoże
nastąpić.Zamykamoczyiprzytulammocniej,
wchłaniającświeżyzapachperfum.
Pa,kochanie.
Odsuwamniedelikatnieiwychodzizpokoju.Szybko,
zbytszybko.
Zabieramsięzajajecznicę.Jemzachłannie,nie
zastanawiającsię,żezachwilęskończęiniebędziejuż
niczego,comogłobyzaspokoićmójgłód,do…kiedy
wrócimama?Powiedziała,żebędziewcześnie,aleczy
mogęjejwierzyć?
Zaliczyłaeksternistycznieszkołęśredniąidostałasię
nabibliotekoznawstwo.Opiekąnademnądzieliłasię
zbabcią.Obietwierdzą,żezostawiałymniesamątylko
naniedługiczas,dopókinieskończyłamczterechlat.
Nigdyniemiałamodwagizapytać,cooznacza„niedługi
czas”:godzinę,dwie,trzy,możepięć,możekilkanaście?
Wiemitak,żenieotrzymałabymodpowiedzi.Niebuntuję
sięprzeciwkodecyzji,żebytrzymaćmojeistnienie
wtajemnicy.Wiem,żeświatnazewnątrzjestokrutny.
Tonieprawda.Chciałabymwypowiedziećjakieśsłowa,
któreusłyszałbyktośopróczmamyczybabci,zobaczyć
las,łąki,ulice.Morze.Mieszkamtakblisko,aznam
jetylkoztelewizji.Niewiem,czyrzeczywiściechcętego.
Jestwemnielęk,któryuniemożliwianawetokreślenie
własnychmarzeń.Czujętępybólwklatce.Gdybym
naprawdębyłachora,możemamawięcejprzebywałaby
wdomu.