Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wieloletniegoprzyjacielaipartneraKendallaCarlisle’a
wtoponure,marcowepopołudnienieprzyniosła
muzadowolenia.Zwyklebyłatojegoulubionapora
dnia,czas,kiedymógłusiąśćwygodniewjednym
zklubowychfoteliicieszyćsięswoimterytorium
botobyłojegoterytorium.Carlislezarządzałklubem,
alepowstałonzapieniądzeLockharta.
SiedzącynaprzeciwkoniegoCarlisle,nieświadomy
rozmyślańprzyjaciela,napiłsiębrandyiwestchnął
zzadowoleniem.
Tojestżycie,Allen.Całkiemnieźlejaknadwóch
chłopcówkabinowych.
Allenuśmiechnąłsięwodpowiedzi.Lubił
towspomnienie.Obydwajdalekozaszliodczasów,gdy
zaparęszylingówmusielisiękłaniaćbogatym
dżentelmenomwkabinachnaplażywBath.Przyglądali
się,uczyliiwkońcuzałożyliswojemałeimperium.
Teraztoonibylibogatymidżentelmenami.Prowadzili
prywatnyklub,niewBath,alewbardziejdochodowym
Brighton,izarabializnaczniewięcej.
CzterdziestosiedmioletniAllenLockhartbyłbardzo
dumnyztego,żewykorzystałswójtalentdogry,
byzostawićskromnepoczątkidalekozasobą.
Siedzącprzyogniu,słyszałturkotkulzkości
słoniowejtoczącychsiępozielonymsuknie.Zajego
plecamiprowadzonoleniwepopołudniowerozgrywki.
Wieczoremklubmiałsięzapełnićoficerami,
urzędnikamiidżentelmenami.Zacznąsięzakłady,przy
stołachzapanujegwaripodniecenie.Namyślotym
ręceświerzbiałygozwyczekiwania.Rzadkoteraz
grywałpublicznie;niechciałzniszczyćswojejreputacji,