Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oboknas.
Cholera,jakonamanaimię?Rzadkozwracałemsiędoniejpoimieniu,chybamówiłemdoniej„Mała”.
Dziwniewybiórcząmampamięć–pamiętamsytuacje,twarzeiinnecociekawszeelementyanatomiikobiecej,ale
imion,cholera,niepamiętam…tymbardziejpojedenastulatach.Cóż,trochękobietprzewinęłosięwmoim
czterdziestoletnimżyciu.Terazniewypadałozapytaćjejoimię.Tochybamałazniewaga,sypiaćzkobietątrzy
miesiące,apotemniepamiętaćjejimienia.Uznałemjednak,żemogęzapytaćJaszczurkę,przecieżoficjalnie
pierwszyrazspotkałemnarzeczonąAndrzeja.
–Przepraszam,jakmanaimięgospodyni?
–NaimięmamRenata,Robercie.Pozwolisz,żebędętakdociebiemówiła?PrzyjacieleAndrzejasąmoimi
przyjaciółmi.–Renatawtrąciłasięwrozmowę,uśmiechającsięprzytymironicznie.
Zaczerwieniłemsięzzażenowania,onazaśnieźlesiębawiła.Głupiasytuacja,jakztegowybrnąć?
–Przepraszam,alesięnieprzedstawiłaś.
–Myślałam,żeniemuszę…Andrzejniepowiedziałdokogoidziecie?
–Mówiłotobietylewspaniałychrzeczy,aletwojeimięniepadłowrozmowie.Teraznapewno
jezapamiętam!
WtymmomencieAndrzejzarządziłtańce.Odetchnąłemzulgą,poprosiłemnawetJaszczurkędotańca.
Przemęczyłemsięzniąażtrzykawałki,potempodpretekstemnapiciasiędrinkaudałomisięodniejuwolnić.
RenataiAndrzejtańczyliprzytulenidosiebie.Niedanebyłomidługorozkoszowaćsięsamotnością,
bopodeszładomnieinnakobieta,wypiszwymalujRopuszka.
–PanieRobercie,jakajestpanaspecjalizacja?
–Neurochirurgia.Apani?
–Matematyka.Uczęmatematyki.SynRenatychodzidoszkoły,wktórejpracuję–poinformowałamnie.
–Krzyśtonaprawdęgenialnedziecko,powinienchodzićdolepszejszkoły,bowtejsięmarnuje.Wyprzedza
rówieśnikówodwa,trzylata.Szkoda,żematematykatoniejegopowołanie.Maoczywiścieszóstkę,aleten
przedmiotniezabardzogointeresuje.–Ropuszkastarałasięzainteresowaćmnierozmową.
Mówiła,mówiła…Wpewnymmomenciewyłączyłemsię.Cóżmniejakiśbachor,nawetgenialny,obchodzi?!
Coinnegojegomamuśka.
–PanijestkoleżankąRenatyczyAndrzeja?–zapytałem,żebyzmienićtemat
–Renaty.Prowadzimiksięgowość.
–Toteraznauczycielemusząmiećksięgowych?–zdziwiłemsię.
–Prowadzędodatkowądziałalność,rozprowadzamproduktyaloesowe.
–Widzę,żesprzedażbezpośredniatutajteżdotarła,wStanachniemożnasięodtegoopędzić.Przepraszam,
alemuszęzatańczyćzgospodyniąiprzeprosić,żewtargnąłemdojejdomubezuprzedzenia.
UśmiechnąłemsięprzepraszającoiszybkoodRopuszkiodszedłem.Wykorzystującokazjęnieobecności
Andrzejawpobliżu,poprosiłemRenatędotańca.Coprawdazpewnymwahaniem,alezgodziłasię.
–Dzięki,żeuratowałaśmnieprzedinwazjąaloesową.Jeszczechwila,awtryniłabymijakiśprodukt.–Moja
partnerkaroześmiałasię,pokazującpięknezęby.
Nawetwtejsferzezaszłydużezmiany.Ztegocopamiętałem,miałażółtąjedynkę.Terazponiejaniśladu
–wszystkiezębyjakperełki,trochękrzywe,aleładne.
–Zmieniłaśsię.Nawetbardzo–powiedziałemzuznaniem.
–Ażtakbardzo,żezapomniałeś,jakmamnaimię?
–Aleinnecechyzapamiętałem.Naprzykładtedwaślicznepieprzyki,jedenwtwoimdekolcie,drugi…trochę
niżej.–Mówiącto,uśmiechnąłemsię.–No,nareszciesięzarumieniłaś!
–Zatotywcalesięniezmieniłeś…Natwoimmiejscunietraktowałabymtegojakkomplement.
–Zmieniłemsię.Spleśniałem.Niezauważyłaśsiwychwłosównamejskroni?–Corazbardziejmisię
podobała.
–Dalejjesteśtymsamymzarozumiałym,skoncentrowanymnasobie,egocentrycznymdupkiem,cojedenaście
lattemu.
–Wtedycitonieprzeszkadzało.Samamówiłaś,żesięwemniezakochałaśodpierwszegowejrzenia.–Nie
mogłemopanowaćuśmiechu.
–Ztegocopamiętam,kazałeśmiszybkosięodkochać,coniebawemuczyniłam.
–Nietakznowuszybko,trwałotoconajmniejtrzymiesiące.Widziałemcięnadworcu–dodałemjużcałkiem
poważnie.Pochwiliznówprzybrałemżartobliwyton.–Gdybymwtedyniewyjechał,tomożenaszaznajomość
inaczejbysięzakończyła?Możebymsięnawetztobąożenił?
–Dobrzewięc,żewyjechałeś.Ztegocopamiętam,razżartemcośbąknąłeśomałżeństwie,alepod
warunkiem,żewcześniejzrobiszmikilkaoperacjiplastycznych…Żebyśmógłpokazaćsięzemnąnaulicy.
–Takpowiedziałem?Musiałembyćbardzopijany–zaśmiałemsię.
–Maszrację,byłeśbardzopijany,przecieżtrzeźwynigdybyśniemówiłomałżeństwiezemną…Nawet
gdybymmiałazasobątuzinoperacjiplastycznych–zauważyłazsarkazmem.
–Alewidzę,żeoperacjewcaleniebyłypotrzebne,samazbrzydkiegokaczątkaprzeobraziłaśsięwłabędzia…
Onniepasujedociebie–dodałempochwili.–Takanamiętnadziewczynajaktypowinnazwiązaćsięzkimś