Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
10
Wprowadzenie
naukowych,śledzącinstytucjonalnywymiarżycianaukowego,spoglądanań
zperspektywyodnoszącejsięraczejdozbiorowościniżdoposzczególnychjed-
nostek.Powinienpotrafić,choćbywczęści,odtworzyćspołeczno-polityczny
konteksttowarzyszącyuprawianiuhistoriiwdanejepoce.
Wdrugimprzypadkubadaczhistoriografiizbliżasiędometodologaczy
teoretykahistoriografii.Musisięodnaleźćwrolihistorykaanalizującegowar-
tości,koncepcjetowarzysząceisterującebadaniemhistorycznym.Próbujeod-
kryćto,coleżałoupodstawtakiejczyinnejnarracjihistorycznej,stanowiłojej
teoretycznyfundament.
Wreszciewostatnimprzypadkuspecjalistazzakresuhistoriihistoriografii
przypominaniecohistorykaliteratury.Wcentrumjegozainteresowańpozosta-
jejakaśopowieśćoprzeszłości,którejbohateramizbioroweiindywidualne
podmioty:cywilizacja,naród,państwo,klasa,rasa,płećczywybitnajednostka
personifikującaideałyepoki.Historykahistoriografiiinteresujestrukturatej
opowieściifunkcje,jakieonapełniwintelektualnyminstrumentariumludzi.
Wniniejszejksiążce,będącejdopewnegostopniaopracowaniempodręcz-
nikowym,chciałbymodwołaćsiędotegoszerszegosposoburozumieniahi-
storiihistoriografiiiwmiaręmożliwościuwzględnićwszystkietrzyzasadnicze
domenyrozważańhistoriograficznych.
II.HistoriografiaPRL.Uwagisemantyczneinietylko2
PolskaRzeczpospolitaLudowapowoliodchodziwprzeszłość.Dladzisiej-
szychstudentówhistoriitojużzamkniętyrozdział.Tosamomożnapowiedzieć
ohistoriografiipolskiejpo1945r.Młodymludziomwdużymstopniuobce
zarównodylematyówczesnychhistoryków,jakiichdorobek.Zróżnychwzglę-
dówczęstointelektualniebezradniwobectekstówpowstałychwvczasach
słusznieminionych”
,np.względemdwutomowegowydawnictwadokumen-
tującegospotkaniewOtwocku.Prowadzączajęciazhistoriihistoriografiina
UniwersytecieŁódzkim,wielokrotniemiałemokazjęsięprzekonać,żeichdzi-
siejszereakcjeoscylująmiędzyzdziwieniemzawartymwnastępującympyta-
niu:jakwogólemożnabyłopisaćtakieteksty?,apryncypialnympotępieniem
postawidorobkuówczesnychluminarzynaukihistorycznej.Brakujepodejścia
będącegofundamentemkażdegobadaniahistorycznego,polegającegonatym,
żenawetjeśliniezgadzamysięzjakąśpostawą,wyboremczyinterpretacją,to
przedewszystkimpowinniśmydążyćdoichzrozumienia.Powyższadyrektywa
2Powtarzamczęściowowtymmiejscuinawiązujędoswoichuwagsformułowa-
nychwpracyHistoriografaPRL.Anidobra,animądra,anipiękna…aleskomplikowana,
Warszawa2007,s.9-19.