Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
goholował.Uśmiechnęłamsięnawspomnieniezeszłorocznych
wydarzeń.
Wiesz,władzestanowenietakiezłe,napewnozradością
przyznałybysłużbowysamochódpewnejprzemądrzałejpaniusi,gdyby
tylkomiałypewność,żezostanietunadłużej.Mówiłszorstko
iburkliwie,znieznacznymwsiurskimakcentemsłyszalnymtylkoprzy
ostatnichsylabach.
Alewzorcemigracjimonarchyniebędąnamnieczekać.
Strzepnęłamzrękawazaplątaneindyczepiórko.Jaktylko
zadzwonią,ruszamdoMeksyku,bejbi!
Jeszczeniezdążyłamdokończyćzdania,ajużwyczułamzmianę
energii.Przypomniałamsobie,dlaczegotaktrudnoznaleźćprzyjaciół,
kiedywciążsięprzenosisz.
Nierozumieją,dlaczegowyjeżdżasz.
Pokonałambetonowestopnieprowadzącedotylnegowejściaijuż
miałamotworzyćwielkiealuminiowedrzwi,gdyCliffdorzucił:
Przyjadępociebieoszóstej,CalliePeterson.PowiemTomowi,
żebyzostawiłtujeepa,gdybyśchciałasiępokręcićpookolicy.
JeśliTomzostawidlamniejeepa,tonacomibędzieszpotrzebny?
Posłałammuuśmiechipociągnęłamzawielkąmetalowąklamkę,
bywpuścićDorothydośrodka.
Cierpliwieodczekała,służącazgatunkuhomosapiensotworzy
drzwinatyleszeroko,byzmieściłosięwnichsporepierzasteciało,
awtedydumniewkroczyładośrodka,jakbybudynekbyłjej
własnością.
Nato,żedziświeczoremzabieramcięwmojespecjalnemiejsce.
Weźteswojekujońskienotesiki,ajawezmędlaciebiewędkę.
Życzyszsobiekanapkęzpepperoni?zawołał,wycofującsamochód.
Najwyraźniejnieuznawałmojegoewentualnego„nie”zaprawomocną
odpowiedź.
Przewróciłamoczamitakmocno,żeprawiesięzacięły.