Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zaśmiałasię–nauczycielwszkolemagorzejimniej
zarabia,więcchybaniemaconarzekać.
–Nocoty?!–Izabelabyłazaskoczona.–Tyitrema?
–Dobrzesięmaskuję–rzuciłaszybkoWiktoria
izmieniłatemat:–Acouciebie?
–Jestemwciąży!–radośnieoznajmiłaIzabela.
–Gratuluję!Aconatotwójmąż?Nieukrywam,
żechętniebymgozwerbowaładoagencji.Potym
ostatnimfilmiewskoczyłnagórnąpółkę.
MężemdziewczynybyłEwarystMarek,jeden
znajzdolniejszychinajprzystojniejszychpolskichaktorów
pokoleniatrzydziestolatków.
–Mążzachwycony!–zawołałaIzabela.–Miałnawet
pomysł,żebynaczasmojejciążyiporoduzawiesić
karierę,alenaszczęściewybiłammutozgłowy.
Cojabymznimzrobiławdomu?Atakto...–
zachichotała.–Widujemysięrzadko,alejakwidać
intensywnie.
–Jakietoromantyczne–rozmarzyłasięWiktoria.
–Ajeślichodziozmianęagencji–dodałaIzabela–
wiesz,onjesttakisentymentalny...Odszkołyteatralnej
wiernyagentce,którabyłaznimodpoczątkukariery.
–Wiem,wiem–powiedziałacichoWiktoria.–Dziś
tonaprawdęrzadkospotykane.Większośćskacze
zkwiatkanakwiatek.–Wzdrygnęłasięnamyśl
opodstępnejJudycie,kapryśnejgwieździe,zktórą
męczyłasięprzezlata,aichwspółpracazakończyłasię
watmosferzeskandalu.
Judytapodejrzewała,żeWiktoriamaczałapalce
wzamknięciujejwtoaleciewczasiesylwestrowegoshow
wdużejstacjitelewizyjnej,couniemożliwiłojejfinałowy
występ.