Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
autorapiszącegojedendziennikniejest,wbrewpozorom,regułą
bezwyjątkową.WeźmydziennikbraciGoncourtów.
Pozalicznymistudiamizzakresuszerokorozumianegoliteratu-
roznawstwa,zktórychniektóreprzywołujęwniniejszejrozprawie,
czysocjologiczno-literackimipracamiRomanaZimanda12-roz-
prawymonograficzne(wtymsensie,powtarzam,żepoświęconejed-
nemutylkodziełu)pisaneprzezsocjologów,poświęconedzienni-
kowisekretnemu/poufnemu/osobistemupisarza(podkreślamraz
jeszcze-idzieopisarza,literata),zdająsięwsocjologiiraczejsłabo
obecne.oczywiście,samowskazaniedziennikasekretnegowłaśnie
pisarza,jakoprzedmiotuzainteresowańsocjologa,rodzićmożenaj-
różniejszewątpliwości.Mamnadzieję,żeprzynajmniejwiększości
znichzdołamstawićczoławprzedstawionejturozprawie.
Ateraz-pokolei.RozprawęrozpoczynadośćobszerneWprowa-
dzeniewpodejmowanąwdalszychczęściachpracyproblematykę.
Staramsięwnimszerzejuzasadnićwłaśnieto,dlaczegoakurat
dzienniksekretny/poufny/osobistypisarza(rozumianegotunie
przezpryzmatsubiektywnegopowołania,jakiejednostkamoże
wsobienosić,leczokreśleniaspołecznejroliuznanegoprzedstawi-
cielaśrodowiskaliterackiego)możestaćsięobiektemsocjologicz-
nejrefleksji;dlaczegoszczególniezajmującyzdawaćsiępowinien
dziennikpisanywtakim,anieinnymmomenciedziejowym(typie
momentudziejowego);dlaczegodziennikpisany(iskrywany)
wwarunkachpanowaniatakiego,anieinnegosystemupolitycz-
nego;dlaczegozapisywanywtakiej(jeśliniewyjątkowej,topopro-
stu-trudnej),anieinnejsytuacjiżyciowejczłowiekapióra,autora
dziennika;atakże-przywszystkichwyłuszczonychjużzastrze-
żeniach-dlaczegowybrałemostatecznietakiego,anieinnego
konkretnegoautora(wszakzespełniającychwskazanewcześniej
warunkipisarzynietylkoStefanKisielewski13prowadziłnaprze-
_
_
_
_
_
_
Jack-Roller:ADelinquentBoy)sOwnStory.Chicago1966;czytrzecitomklasycz-
nejpracyChłoppolskiwEuropieiAmeryce,poświęconypamiętnikowiWładka-
WładysławaWiśniewskiego(zob.W.I.Thomas,F.Znaniecki:Chłoppolski
wEuropieiAmeryce.T.3:Pamiętnikemigranta.Tłum.S.Helsztyński.War-
szawa1976).
12ChoćRomanZimandpisze,żeujmujendokumentosobistyinaczej,niż
tozwyczajowoczyniąhistorycyisocjologowie”.R.Zimand:DiarystaStefan
Ż.Wrocław-Warszawa-Kraków1990,s.7.
13Wpracytejposługujęsięnaprzemianzarównonazwiskiem,jaki,
powszechnieznanym,pseudonimemStefanaKisielewskiego,choćonsam
zastrzegał:n[ł]gdypiszę,comisiępodoba,podpisujęsię»Kisiel«,gdypiszę,
conależyrobić,podpisuję»StefanKisielewski«”.S.Kisielewski:Głowąwmur.
Felietonyzdjęteprzezcenzurę.WybórJ.Gondowicz.Warszawa2009,s.12.Nie
poprawiamwcytatachzDziennikównazwwłasnych,któreKisielewskizapisał
Wstęp
11