Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kochana,wybórzawszejest.Uladolewawinadopustych
kieliszków.Nigdyniemyślinaczej,bowprzeciwnymwypadku
zostanieszwczarnejdupie,astamtądniemajużwyjścia.
Alejanaprawdęniemamwyjścia.Odtrzechlatmieszkam
uFilipa,więczostałamnalodzie.Wdodatkupracujęznimwjednej
firmie,toznaczypracowałam,boniezamierzamtamwracać.
Wskróciejestembezdomnaibezrobotna.Życiejestpiękne
prycham.Nic,tylkostrzelićsobiewłeb.
Niebądźtakapesymistyczna.Ślubcoprawdasięnieodbył,ale
możetoidobrze,bomaszszansęspotkaćkogoślepszego,zaznać
niesamowitegoseksu…możenawetzjakimśnieznajomym
zwielkim…
Ula!
Co„Ula”?Trzebapatrzećnapozytywyiprzećnaprzód.
Naprawdęniewiem,skądwniejtylepozytywnejenergii.Sama
wychowałasiębezojcaichoćwielerazypróbowałasiędowiedzieć,
ktonimjest,nigdyjejsiętonieudało.CiociaDankapowtarzała
wkółkojednoitosamozdanie.Poznałaprzystojnegobruneta
nadyskotece,przespałasięznim,ananastępnydzieńjużgoniebyło.
Ityle,jeślichodzioromantycznąhistorię.
WdodatkuUlateżniemiałaszczęściawmiłości,nierazzostała
zdradzonalubporzuconabezsłowa,amimotonadalwierzyła
wszczęśliwezakończenieiznalezienietegojedynego.Niewiem,jak
onatorobi.Naprawdę.
Niewrócędopracy.
Wiem.
Ibędęmusiałazamieszkaćtutaj.
Kiedyśkochałamtennaszmałyświat.Kochałammamę,polaiłąki
wokół,zapachskoszonejtrawyorazbrudneręceodpieleniarabat
kwiatowych.
Kiedyśchciałamtuzamieszkać,zFilipem,urodzićdzieciistworzyć
rodzinę.
Kiedyś…
Kiedyś,alenieteraz.Terazwszystkosięzmieniło.Mamanigdy
mitegowprostniepowie,aleprawdąjest,żemnienienawidzi.Ima
dotegopełneprawo.Wkońcuzabiłamjejmęża,bratniąduszę,
odebrałamcząstkęjejserca.
Niemożesztuzostać.Ulanerwowokręcigłową.Niezgadzam
sięnato!
Niemamwyjścia.