Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
-uTośko”ruszyłwdółulicy.Jamiałemnaniegoczekać.Tobył
zwiad.Pojakichśdziesięciuminutachwróciłipowiedział,żejest
git,zarazbędzierobota-zeznawałKędzierski.
Mysłowskikazałmuzostaćnaczatach,asamposzedłtam,
gdziemiałzrobićskok.Niepowiedział,cotozamiejsce.Tymra-
zemzabawiłpółgodziny.Gduwrócił,byłwzburzony.Kędzierski
spytałgo,cosięstało.
-Jestsztemp,brykajmystąd-odparłprzyjaciel.Wzłodziej-
skimslanguznaczyłoto,żesięnieudałoitrzebabraćnogizapas.
Kędzierskipowiedział,żeniepytałuTośka”oszczegóły.
Przyjacielsammunapomknął,żegdydoszedłdoPanieńskiej16
podsklepkorzenny,któryzamierzałokraść,ujakaśŻydówkaspadła
zbalkonu”(tozkoleipozłodziejskuoznaczało,żezostałazabita).
Kędzierskiniechciałnicwięcejwiedzieć.Potemjużnatentemat
nierozmawiałzMysłowskim,nawetgdydowiedziałsięnamieście
ozabójstwieLempertowej.Cóżgotomogłoobchodzić?
AntoniMysłowskizaprzeczyłzeznaniuKędzierskiego.Utrzymy-
wał,żeniewie,oczymmowa.Nieproponowałkoledzeżadnejroboty,
naskokżadenniechodził,naPiekarskiejniebyłjużzmiesiąc.Niezabił
Żydówkiipierwszesłyszy,jakobymówił,żespadłazbalkonu.
Policjaskłonnabyłauwierzyćtylkowjedno:uTośko”nieza-
mordowałwłaścicielkisklepu.ZrobiłtoKędzierski.Odpoczątku
jegowersja,jakobywspólnikniewtajemniczyłgoszczegółyskoku
ikazałmuzostaćnaczatach,brzmiałanielogicznie.Przecieżzło-
dziejetaknierobią.Owszem,dzieląsięrolami:jedenkradnie,dru-
gistoinawinkluiwrazieczegodajeumówionysygnałdoucieczki
-alemusiwiedzieć,gdziewspólnikposzedłnarobotę.
OczywiścietłumaczenieMysłowskiego,żewszystkojest
wymysłemjegoprzyjaciela,komisarzKonarskiwłożyłmiędzybaj-
ki.Poszliwedwóch.AletouTośko”zostałnaulipkach”,aKędzierski
obrabowałLempertowąiprzyokazjiudusił.Potemzezrabowa-
nychpieniędzyzapłaciliadwokatowiresztęnależności.Zapewne
zachińskiegocesarzaniepowiedząktóremu.WpołudnieJulka
wyszłanawolność.Tusiębajkakończy.
18|MARIUSZGADOMSKI|JAKZAbIJAĆ,TOTYLKOWELWOWIE