Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
znaleźlisięzakratamiiniestanowiązagrożenia.Wymienienipoli-
cjanciczulisięniezręcznie.Wmiarędalszychpostępówśledztwa
dochodzilibowiemdowniosku,żecośtuniegra.
WczasiesekcjizwłokLempertowejlekarzezZakładuMedy-
cynySądowejstwierdzilinaplecachiprawymbokuzamordowanej
wyraźnąobecnośćsinychplamopadowych.Wtychsamychmiej-
scachzauważyłjedrLitwinowicz,gdyuniósłwierzchniąodzież
kobiety.Plamyopadowewpełniwykształcająsiędopieropooko-
łodwóch-czterechgodzinachodzgonu.Mogąprzemieścićsię
wprzypadkuzmianypozycjiciała,jednakżepodziesięciu-dwu-
nastugodzinachtracąmożliwośćprzemieszaniasię,ponieważ
zostająutrwalone.SkorozatemzgonLempertowejstwierdzono
ogodzinie7.30wponiedziałekpiętnastegokwietnia,tomusiała
zostaćuduszonaokołodwudziestejdrugiejwniedzielęczterna-
stego.
Pozornieniebyłotużadnejsprzeczności.StefaniaSochań-
skao9.30wieczórrobiłazakupyuRóżki,akilkaminutpóźniej,
gdyszładodomu,spotkaławpobliżusklepuWładysławaKę-
dzierskiego.Tyletylko,żewtymsamymczasiepodejrzanyprze-
bywałwinnymmiejscu.Miałnatoświadków.Dopieronazajutrz
oszóstejposzedłzuTośkiem”naPanieńskązrobićskok.Awpo-
niedziałekoświcieLempertowajużodkilkugodzinleżałazimna
napodłodzewswoimsklepie.
NawetjeżelialibiKędzierskiegoniebyłostuprocentowe-
jakożezapewnilimujeludziepodobnegopokroju-tonajego
korzyśćświadczyłaponiedziałkowawyprawazłodziejska.Jeżeli
zabiłbyŻydówkęwniedzielę,niechodziłbynaskokwponiedzia-
łek;ba,trzymałbysięjaknajdalejodmiejscazbrodni,wiedząc,
żemożejużtambyćpolicja.AjednakposzedłtamzMysłowskim
-inietylkoonitaktwierdzili.Stróżjednejzpobliskichkamienic
widział,jakwponiedziałekoświciekręcilisiękołosklepuŻydów-
ki.Beztrudurozpoznałjednegoidrugiego.
Jakobardzonarazieostrożnąhipotezęmożnabyłoprzy-
jąćnastępującyscenariusz:wponiedziałekoszóstejKędzierski
wybrałsięzuTośkiem”obrobićRóżkę,októrejwiedzieli,żema
20|MARIUSZGADOMSKI|JAKZAbIJAĆ,TOTYLKOWELWOWIE