Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
12
magdalenagraf
cośindywidualnego,tylkodoniejnależącego[ł].Itojestjedyne[podkr.–M.G.]
kryteriumodróżnianianazwwłasnychodpospolitych”(Kucała2000:238).
Tegorodzajutezamogła–wlatach60.,gdyukazałsięcytowanytekst–
świadczyćometodologicznychniedostatkachdyscypliny.Dziś–paradoksal-
nie–będącdośćodważnymspostrzeżeniem,sygnalizujepotencjalnekierunki
rozwojubadańonomastycznych,bowiemdychotomicznycharakterpodziału
(proprium–appelativum)aprioryczniepomijającyokreśleniasytuującesięna
granicymiędzytymikategoriamispowodował,żepóźniejsibadacze–nietylko
literackiej–onimiizaczęlizastanawiaćsięnadnazwami,któreniespełniały
założonychkryteriów.
Podobniebowiem,jakmatomiejscewprzypadkuinnychmetodologiibadań,
wpierwszymetapierozwojudyscyplinydefiniowanebyłypodstawowei–jed-
nocześnie–najmniejdyskusyjnepojęcia.Stądwonomastycznejdyskusjinad
zakresemnazwywłasnejzabrakłomiejscadlaowejprzestrzeninpomiędzy”pro-
priumaappelativum.Niedziwijednak,żewrazzkolejnymipojęciami,wzbo-
gacającymiterminologicznysłownik,poszerzałysięteżgranicedefiniowanych
kategorii.JakzauważaMariuszRutkowski,odrębnośćmiędzyapelatywemaoni-
mem,mającaprzezdługiczasrangęnaukowegoaksjomatu,wtokudalszych
badań(aletakże–dodajmy–wwynikuzmieniającychsiędiametralnieparadyg-
matówbadawczych)traciłacechykategoryczności.Wzwiązkuztym:nKwestia
znaczenianazwiróżnicwtymwzględziemiędzynazwamiawyrazamipospo-
litymipowinnastaćsiępunktemwyjściawszelkichrozważańnatematroz-
maitychnprzesunięć”semantycznychwobrębienazwwłasnych,awięcrównież
przyopisieapelatywizacji.Procestenniejestbowiemniczyminnymjakprze-
kroczeniemgranicy(jakkolwiekbyśmyjąwytyczyli)międzypropriumaappe-
lativum”(Rutkowski2006:201).Winnymtekściebadaczkonstatuje:nOnimy
rozpatrujesięzasadniczojakosymboleprzeciwstawiającesięapelatywnymjed-
nostkomleksykalnympodwzględemreferencji,znaczeniaifunkcji–charak-
teryzującesię(uogólniając)jednostkowymodniesieniem,brakiemznaczenia
orazpodporządkowaneprymarnejfunkcjiidentyfikacyjnejprzyjednoczesnej
redukcjifunkcjipredykatywnej”(Rutkowski2016:159).Arozpatrująckon-
kretneużycianazwwłasnychwróżnychtypachtekstówbadaczdopowiada,że
nNazwapozostajewzasadzienazwą[ł]zaśznaczącąnieokreślonąreferencjalnie
ipredykatywnąjednostkąmożebyćalboodrębnahomonimicznaformaodna-
zewnicza,albonazwaużyta»nietypowo«”(Rutkowski2016:160).
To,copowszechnieuważanejestzanużycienietypowe”,niemusijużzaska-
kiwaćniekonwencjonalnymzastosowaniemwtekścieliterackim.Stąd,wciąż
wjakimśstopniubazującnaustaleniachbadaczyonomastykiuzualnej,onoma-