Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1.nHomosapiens”anHomoloquens”
1040Istotneskładnikistrukturyludzkiegojęzyka
17
Rozważanianadpochodzeniemludzkichzdolnościmownychprowadząwprostdo
dwóchpytań.Pierwszedotyczytego,jakieniezbywalne(definicyjne)elementy
składającesięnaumiejętność,odróżniająceodzdolnościkomunikacyjnych
zwierząt.Drugiepytaniedotyczyzaśuniwersaliów,awięctego,cojestwspólne
wszystkimjęzykom,cotworzywspólnyrdzeństrukturyjęzyka,odmiennierozbu-
dowywanywposzczególnychjęzykach.
IstotneskładnikiludzkiegojęzykarozważaAitchison(2002),którawyróżnia
zatradycjąjęzykoznawczątrzyjegoelementy:fonologię,składnię(organizację
słów)isemantykę(znaczenie).Tenostatniskładnikmożnarozumiećdwojako:
albojakoCsłownikumysłowy(pojęciowy))
,oderwanyjeszczeodsłów(zapewnecoś
takiegoistniejewumyśleczłowieka),albojakokomponentjęzyka:leksykon,słow-
nik,inwentarzwyrażeń(ciągówfonicznych,araczejichpsychicznychkorelatów)
powiązanychzpojęciami(znaczeniami).
Wperspektywiepokazanegowyżejrozwojujęzykawidaćwyraźnie,żepotrzeby
nazewnicze,rozwiniętewmomencie,gdyczłowiekzacząłpojęcioworóżnicować
światiprzekazywaćswąwiedzęinnym,„wymusiły”zwiększenieelementówdźwię-
kowychofunkcjędiakrytów,którychkombinacjezaczęłytworzyćirozróżniać
znaki.Wielośćznakówwymagałatego,abyskładałysięonezeskończonejliczby
diakrytów:wprzeciwnymrazieniebyłobymożliwościzapamiętywaniairoz-
różnianiawpamięciludzkiejtakwielkiejliczbyznaków.Zestawdiakrytów,czyli
fonologia,służywięckomunikowaniu,tworzeniuznaków.Natomiastjakpowstało
słownictwonazywającezróżnicowanyświatniewsposóbdźwiękonaśladowczy
(większośćnazywanychzjawiskświataniemacechdźwiękowychiniemożebyć
reprezentowanaonomatopeicznie)-tegoniewiemy.Zatemdrugiistotnyskładnik
strukturyjęzykatoleksykon.
Jednakżeczłowieknieporozumiewasiępojedynczyminazwami.Budujekon-
strukcje,którenieciągamipowtarzającychsięelementów(konkatenacją,„cyka-
niem”
,jakmówiobrazowoAitchison),tylkopołączeniamizyskującyminowezna-
czeniadziękiregułomskładni(przykładowo:zdaniaPieswidzichłopcaiChłopiec
widzipsaznaczącoinnego).Awięcskładnia,szerzejgramatyka,stanowitrzeci
niezbywalnykomponentstrukturyjęzyka,wytworzonyrównietajemniczojaksys-
temnazw.
Wymienionekomponentytworząjakby„twardyrdzeń”wszystkichjęzyków,
hipotetycznypunktwyjścia,modyfikowanynastępniewtokurozwojuposzczegól-
nychjęzyków.Niewyczerpujeonjednakzestawutychcech,któremożnawyróżnić
jakowspólnewszystkimjęzykom.Przejdźmywięcdoprzypomnienianajważniej-
szychcechjęzykaludzkiego.Uświadomieniesobietychwłaściwościjestpotrzebne
dozrozumieniaroli,jakąjęzykodgrywaworganizowaniużyciapsychicznegoczło-
wieka.