Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zpowrotemipannaczelnikkogośtamwysłałpopolicjęijajuż
późniejniemiałemcorobić,aletacałapolicja,panieredaktorze,jak
onimniemaglowali,toto,atotamto,Jezukochany,cozaludzie
ikazalitrzymaćgębęnakłódkę,podkarą,jużniepamiętamjaką,
boniezrozumiałem,jakieśtakietosłowobyłogłupie,trudniejszeniż
delirum,noaledobrze,nicniemówię,czegobypanitaknie
wiedział,alejakbypancośpisałwgazecie,niechpanzanicnie
wspomina,żepanwiewszystkoodOciepy,tylkoniechpannapisze,
żejedenzszanującychtajemnicęsłużbowąpracownikówkolei
nazwiskiemnaO.powiedział,żetoitamto,ijabędęwiedział,
żetojabyłem,ipokażęrodzinie,apotem,jakmniepolicjazwolni
ztajemnicy,topannapisze,żetojaiwtedywszyscybędąwiedzieli,
żeO.toja”.
Delikatnepuk,pukzecerwpoplamionymbłękitnymfartuchu
wcisnąłwątłeciałodogabineturedaktoraiwyrwałgozletargu.
SłabowityidrżącypanKlaja,lekkozgarbionyodciągłegopochylania
sięnadkasztą,miałjakwszyscyprzedstawicieletegozawodusiną
skórę,cierpiałnachronicznebóleizawrotygłowy,drżałymumięśnie
wsposóbniekontrolowany,alewszystkotonic,wszystkobyłoby
dobrze,gdybysiętylkonieśmiał,ponieważśmiałsię,niestety,całą
gębą,awówczasodsłaniałniebieskoczarnąobwódkęnadziąsłach.Pan
Klajareprezentowałswojąosobąpodręcznikowyprzypadekzecerskiej
ołowicy.Alepracowałsprawnie,potrafiłczytaćtekstdogórynogami
szybciej,niżwykształconyczłowiekczytałtekstnormalny,ipan
Walerianbyłzniegozadowolony,bylepanKlajanieodsłaniał
wampirycznychdziąseł.
RedaktorMonsiorskispojrzałnaprzyniesioneszpalty.Jegowzrok
przykułanietylepilnadepeszaośmierciAlojzegoKorzeńca,aninawet
nieinformacja,żeBułgariauderzyłategorankanaGrecję,ba,nawet
niewiadomość,żeparlamentnorweskiprzyznałkobietomprawa
wyborcze.Jegowzrokprzykułanons,któryzgodniezobietnicą