Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
AnetaRzepkaRW2010Kieszenieprzeszłości
Kuby.Kuby,ponieważKornelianigdyspecjalnieichnielubiła,możepozaOskarem.
Onizatolubilinaniąpatrzeć,lubilijejsłuchać,lubili,kiedywłączałasiędo
rozmowy,atymsamymniecoodsuwałaodswojegochłopaka.Wtedybyłanietylko
jego,aleteżtrochęich.
Zimnoci,Nela?zapytałOskar,mocnymuściskiemdłoniwitającsię
zkolegami.
Taktrochęprzyznała.Naszczęściemiaławkieszenirękawiczki,wsunęłaje
więcnaskostniałedłonieizakryłagłowękapturem.
OskarprzejechałpalcempozaczerwienionymnosieKornelii.Podobałamusię.
Byładziewczęca,delikatnaimiaławsobiemądrość.Zaskakującodobrzesię
rozumieli,czasemnawetbezsłów.ZprzyjemnościązająłbymiejsceKubyujejboku.
Chociażnie,Oskarniepozwoliłby,żebysiedziaławzimnymparkunamokrejławce
iszczękałazębami.Iniedopuściłby,żebywagarowała.Powinnaterazbyćwszkole,
podobniejakoninawykładach.Tyleżestudenciucząsięzwykleprzedegzaminami,
adosesjibyłojeszczetrochęczasu,Korneliazaśmogłasobienarobićzaległości,ito
wklasiematuralnej.Kubaniebardzosiętymprzejmował.Niewidziałteż,że
siedzącaobokniegodziewczynawcaleniejestzachwycona.Oskarpostanowiłzrobić
coś,cochociażodrobinępoprawijejsamopoczucie.
Możesięprzejdziemy?zaproponował.Cobędziemytutaksiedzieć?
NiechcemisięłazićpowiedziałArek,najniższyinajgrubszychłopak
zekipy.Pokopmylepiej.
Pokopmy!popartogoentuzjastycznie.
Wczyjejśsportowejtorbieznalazłasiępiłka,szybkoustalonozasadygry,
wytypowanobramkarzy.Korneliazostałasama.Postawiłastopynaławce,
podciągnęłakolanapodbrodę.Byłojejjeszczezimniejniżprzedchwilą.Jużchyba
wolałabypisaćsprawdzianzmatematyki;wklasieprzynajmniejniewiałoiniesiąpił
deszcz.
16