Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wwodzie,więcterazniebardzowiedziała,comapocząć.
Pomyślałaomatceizcałychsiłwalczączodruchem
ucieczki,rozłożyłaręcenaboki.Wtejsamejchwili
usłyszałakościelnedzwony,więcrozejrzałasię
zezdziwieniem.Wodawkońcuzaczęłapomału
prowadzićidziewczyna,zorientowawszysię,gdziejest
powierzchnia,natychmiastzaczęłamłócićrękoma.Miała
wrażenie,żezachwilępęknąjejpłuca.Gdywreszcie
wypłynęłaizaczerpnęłałapczywiepowietrza,
zezdumieniemzauważyła,żenadalsłyszydźwięki
dzwonu.Dotarłodoniej,żetożadnepodwodneomamy
zatopionegomiasta.Opowieśćrybakaiwypadekmusiały
nachwilępomieszaćjejzmysły,aodgłosynajwyraźniej
napływałyzmiasteczka.
Rybyłapiesz,dzieweczko,czysiętopisz?rozległ
sięmęskigłos.
Uniosłagłowęiwytrzeszczyłaoczy.Spodziewałasię,
żezobaczysympatycznegorybakazhelskiegokutra,
atymczasemnieopodalniejunosiłasięnawodziereplika
starodawnego.Narufiestałbłękitnookimężczyzna,
ubranywskórzanązbrojęiniebieskipłaszczpowiewający
wlekkimwietrze.Miałdługieciemnewłosyspięte
wkucykipokaźnychrozmiarówmieczprzytroczony
dopasa.Wyglądałjakmłodybógnadowolnym
konkursiecosplayowymzpewnościązgarnąłbygłówną
nagrodę.
Wypadłamzkutraichybapotrzebujępomocy
wyjąkała.Mężczyznamówiłpokaszubsku,lecz
potworniezniekształcałsłowa.MimotoGina
gozrozumiałaiodruchowoodpowiedziaławtymsamym