Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁPIERWSZY
Życietoopowieść,akażdyznascodzienniezbiera
opowieści.
RachelJacobsohn
Podręcznikgrupyczytelniczej
21czerwca1997
EvePotterwyszłanasłonecznyporanekiodrazu
osłoniłarękąoczy:światłobyłozaostre.
Wdomupanowałspokójipółmrok.BronteiFinney
wciążspaliwswoichpokojach,piesskamlał,aona
samaniewypiłajeszczeporannejkawy.Tomkręciłsię
nerwowo,zbierającpapieryiwrzucającdowalizki
ostatnieprzybory.PrzeważnierankiemEvepowoli
wypijałaswojąkawę,apotemotwierałaokno,
byodetchnąćświeżym,porannympowiewemwiatru
inacieszyćsiękilkomachwilamisamotności,dopóki
rodzinajeszczespała.Dzisiajjednakprzeddom
wypędziłowyczuwalnewzachowaniumężapełne
niechęcinapięcieorazwłasnepoczuciewiny.
Zapragnęławyjśćnasłońce.
Przypominałasobiedni,gdykrokwkrokchodziła
zaTomemprzygotowującymsiędowyjazdu.„To
twojebilety.Znalazłampager.Możezadzwonić
potaksówkę?Napewnoniezjeszśniadania?Doleję
cikawy”.Zachowywałasięjakwiernypiesalbo,jak
Tomkiedyśtoujął,jaknawigatorstatku,któregoonbył
kapitanem.