Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kiedydoszładore,którewyrzuciłapełnąpiersią,zbladła,zachwiała
się,zemdlała;naczyniepękłowtejtakszlachetnejpiersi,ofiarabogom
podziemnymspełniłasięistotnie:matkaAntonjiumarła.
BiednymistrzBogumiłdyrygowałorkiestrą;zmiejscaswego
widziałonjaksięzachwiała,zbladłaiupadłaukochana;cowiększa,
usłyszałrwącąsięwjejpiersitętkannę,odktórejzależałojejżycie,
iwydałokrzykokropny,któryzlałsięzostatnimwestchnieniem
wirtuozki.
StądtomożepochodziłatanienawiśćmistrzaBogumiła
dokompozytorówniemieckich;tokawalerGluck,wprawdziezgoła
niewinnie,zabiłjegoTeresę,aleniemniejmiałonurazędoGlucka
zatęgłębokąboleść,jakąuczuł,aktóranieuśmierzyłasię,ażzwolna
przeniósłnaAntonjętęmiłość,jakączułdlamatki.
Teraz,wsiedemdziesiątymrokużycia,dziewicazastępowałaojcu
wszystko.ŻyłonprzezAntonję,oddychałprzezAntonję.Nigdy
śmierćAntonjinieprzeszłamuprzezgłowę;alegdybyiprzeszła,nie
zaniepokoiłbysię,zuwagi,żeniemógłbyprzeżyćAntonji.
NiezmniejszemteżzapałemjakHoffman,lubouczuciejego
czystszebyłojeszcze,spostrzegłonukazującąsięAntonjęnaprogu
swegogabinetu.
Dziewicazbliżałasięwolno,dwiełzybłyszczałyujejpowiek,
apodszedłszytrzykrokidoHoffmana,podałamurękę.
Potemtonemskromnejpoufałości,ijakbyznałamłodzieńcadziesięć
lat:
—Dzieńdobry,bracie—rzekła.
OdukazaniasięcórkimistrzBogumiłpozostałmilczący
inieruchomy;duszajego,jakzwykle,opuściłaciało,oblatująckoło
Antonji,śpiewaławjejuszywszystkiemelodjemiłościiszczęścia,
jakieśpiewaduszaojcanawidokosieroconejcórki.
PołożyłnastoleswojegoAmati,ispoglądałnadziecko.
Hoffmanniewiedział,czyczuwa,czyśpi,czybyłnaziemi,czy
wniebie;czytokobietaprzyszładoniego,czyzjawiłmusięanioł.
Toteżprawiecofnąłsiękrokiemwstecz,gdyspostrzegł,żeAntonja
zbliżasiędoniegoipodającmurękęnazywagobratem.
—Panimojąsiostrą?—zapytałgłosemstłumionym.
—Tak—odrzekłaAntonja—niekrewustanawiarodzinę,ale
dusza.Wszystkiekwiatybraćmisąpozapachu,wszyscyartyścibraćmi
sąposztuce.Niewidziałampananigdy,toprawda,alezczasem
ismyczekopowiedziałmitweżycie.Jesteśpoetątrochęzagorzałym,
biednyprzyjacielu!Niestety!totaiskragorejąca,jakąBógrzuca