Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
***
Jeannyprzedzajęciamimajeszczetrochęczasu,więc
wstępujedoulubionejkawiarni.Opadanamiękki,szary
fotelzoparciemstojącywrogu.Zdejmujetorbę,kładzie
obokiidziezłożyćzamówienie.Bierzeto,cozawsze,
czylidwarazydouble-double[2].DrugajestdlaScarlett,
boumówiłasięzniątutaj.Zresztątoichtakiporanny
rytuał.Dzieńzawszerozpoczynająodkawy.Jeannysiada
dostolikaiostrożniestawiapapierowekubkiwypełnione
napojembogów.
Mawrażenie,żektośobserwuje.Nibytonictakiego,
boniejesttusama.Społeczeństwodwudziestego
pierwszegowiekuniepotrafifunkcjonowaćbezkawy.
PozatymchybanieznalepszejkawiarniniżModus.
Jeszczenigdyniebyłazawiedziona.Wybórzawsze
okazujesiętrafiony.
Kogotakwypatrujesz?Jużprzecieżjestem.Dołącza
doniejuśmiechniętablondynka.
Jesteśtrzyminutypoczasie.Jeannyzerka
nagodzinęwtelefonie.
Niemogłamznaleźćkomórki.Awiesz,że…
Bezniejsięnigdzienieruszasz.
Właśnie.Nigdyniewiadomo.Możeprzegapiłabym
chwilę,wktórejtoOliverSykesodpowiadanamoją
wiadomośćodpowiadarozmarzonaScarlett.
Oncodzienniedostajesetkiwiadomościodfanów,
anawetmiliony.Myślisz,żezauważymilionpierwszą?
Jeannyprzybliżaustadokubkaismakujepysznynapój.