Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ismakiem.Przysypialniznajdowałasiędużagarderoba,zastawiona
szafamiilustrami.Szufladykomódiszyfonierekpełnejużbyły
bieliznyzwyprawyślubnej.Leczprawdziwyjejentuzjazmwywołał
widoknowoczesnejłazienki,wykładanejzielonymiholenderskimi
kaflami,zdużąporcelanowąwanną.Apartamentybyłyzupełnienowe,
pełnesłońcawpadającegoprzezwysokieoknaidrzwinataras.
Wystarczyłowyjśćzpokoju,zejśćpokilkuschodkach,abyznaleźćsię
wróżanymogrodzie.
Aleczku,niczegotuniepoznaję.Okręciłasięnaobcasie,nie
przestającsięrozglądać.
KazałemprzebudowaćdlanasmieszkanieciociTekliikilka
sąsiednichpokoi.Więcjak,podobacisiętutaj?
Podbiegładoniegoipocałowałagomocnowusta.
Onajdroższy,tujestjakwniebie!
Wyrwałasięzjegoramioniznowuzaczęłaprzechadzaćsię
popokojach,niemogącsięnacieszyćichpięknem.Zdużych
porcelanowychwazzwieszałysięgałązkiróżystulistnej,awbiałych
alabastrowychflakonachstałybukietysmukłychpurpurowychibiałych
gladioli.Drzwi,zamaskowanewobiciu,prowadziłydoapartamentów
męża.
Och,kochany!westchnęłaizamilkła,niepotrafiącwyrazić
słowamiwdzięcznościizachwytu.
Najdziwniejszymzrządzeniemlosuona,jeszczeniedawnopannabez
posagu,popychadłociotkiBorutyńskiej,stałasiępaniąwspaniałego
pałacuiwielkiegomajątku.Jużniemusiałaniczegonikomu
zazdrościć.Jejnoweapartamentypiękniejszebyłyodzłotejkomnaty.
Doświadczyłategocuduzasprawąmiłościmęża.Toonuczynił
hrabiną,pozwalającraznazawszezapomniećoupokarzającej
przeszłości.Hojnedarylosuuroda,wdziękitalentniebyły
prezentemofiarowanymjejprzezOpatrzność,leczraczejorężem,
dziękiktóremuudałosięjejwywalczyćszczęście.
Mójjedyny…SpojrzałanaAleksa,składającdłoniejak
domodlitwy.Toowielewięcej,niżmogłamsobiewymarzyć.Jakim
cudemudałocisiędokonaćtakwielewtakkrótkimczasie?
Właśniecudem!Roześmiałsię,bardzozadowolonyzwrażenia,
jakienowemieszkanienaniejwywarło.Ludziepracowalidzień
inoc,bezprzerwy,tylkosięzmieniając,alezdążylinaczas.Przecież
musiałemprzygotowaćdomnaprzyjęciemłodejpani.Mamnadzieję,
żejużniebędzieszmiaładomniepretensji,żenalegałemnatwój
wyjazd.Nieźletowygląda,prawda?