Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
myślamizaszwadronemjeźdźców,pędzącychprzezzasypane
śniegiembezdroża.Oczamiduszywidziałapodążającezanimi
kolumnywojska.Czasamirozpaczzrywałasięwniejjakburzaiwtedy
chciałagonićnaMignonzapowstańcami.Jednakniewiedziała,gdzie
znajdowałsięobózBosaka,ciąglezmieniającegokwatery.Potem
ogarniałaapatiaizwątpienie,gdyuświadamiałasobie,żemążnie
odpowiedziałnajejlist.Miewałatakżechwilebuntu,kiedyjej
energicznanaturazżymałasię,uniesionadumą,iwtedyprzysięgała
sobie,żewięcejsiędoniegonieodezwie.Alepochwiliprzymykała
powiekiijaknajawiewidziałajegosmutneiprzygasłeoczy,kiedy
wychodziłzbuduaru,takbardzozranionyjejsłowami.
Wówczasgotowabyłanaklęczkachprosićgooprzebaczenie.
Dziesiątkirazyprzywoływaławpamięciscenęichkłótniistarałasię
przeanalizować,zastanawiającsię,czymmogłagotakdotkliwie
urazić,żewróciłdosalonuzupełnieodmieniony.Wuniesieniuwyznał,
strzelaniedoRosjan,którzybyćmożebylijegopułkowymi
kolegami,napawagoodrazą.Rozumiałago.Byłprzecież
wychowankiemelitarnegoKorpusuPaziów,rotmistrzemczerwonych
huzarówgwardiicesarskiej,którazawszestanowiłaosileRosji.
Otym,coznaczyłobyćoficeremgwardii,nasłuchałasięodmęża
iPauli.Bylitowybrańcy,sercearmiiichlubanarodu.Szaleńcza
odwaga,pijaństwo,swawola,hulankiwnocnychlokalach
zCygankamiipojedynkiotobyłycechyprawdziwegogwardzisty.
Pułkigwardiiskładałysięzsynównajznakomitszychrodów
rosyjskich.OdXVIIIwiekutogwardiadokonywaławszystkich
pałacowychprzewrotów.Osadzaławładcównatronielubich
mordowała,aleprzedewszystkimwalczyławpierwszymszeregu
wkolejnychwielkichbitwach,stoczonychprzezimperium.Ichmęstwo
budziłopodziwświata,chwaliłichnawetsambógwojnyNapoleon
I.
Wzamkniętymelitarnymkręgumęskiegobraterstwarozkwitały
trwałeprzyjaźnie.Wieczorami,posłużbie,szampanlałsię
strumieniami.Nawykwintnychkolacyjkachpanowieoficerowie
szaleli,otoczeniprzezchórycygańskie,ściskającicałującśliczne
baletniczkizTeatruMaryjskiegoipijącnaumór.Pili„nałokcie”,
ustawiająckieliszkinacałądługośćprzedramienia.Pili„schodami”,
stawiającnakażdymstopniukieliszekzalkoholem.Pili„nawilka”,
wyskakującnagonamróz.Piliszampanazszaflika,wyjącprzytym
jakwilkołaki.Pohulancewskakiwalidosańzaprzężonychwtrojkę
rysakówipędziliulicamiuśpionegoPetersburga,śpiewając,