Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sposóbprzytaczaPrzyjacielowi(czylitaknaprawdęnam,
czytelnikom)szczegółowewypowiedziuczestników
owegospotkaniasprzedlat.Detalicznieopisujekto,jak
iilerazysiębyłodezwał,wjakiejsprawieipoco,
zupełnietak,jakgdybyzdarzyłomusiętamwówczas
samemubyć.Całatapiętrowazasłonazopowieściami
zasłyszanymiprzedwielulatyodinnychosóbsłuży
Platonowi,podejrzewam,główniedoświadomego
rozmyciarzeczywistegoautorstwa
Uczty
wkontekście
współczesnychmuukładówpolitycznychiobyczajowych
konwencji.„Jakbycozdajesięnammówićautor
tojajedyniezapisałemto,coktośtam,kiedyś,
rzekomo,odkogośinnegobyłusłyszał.Taknaprawdę
toniedokońcawiadomoodkogo,wdodatkubyło
toprzedbardzowielulaty,itakwogólektotowie,jak
tambyłonaprawdę”.
Uczta
stosujeramę„opowieść
wopowieści”jakochwytmającychronićautoraprzed
ewentualnąpolitycznąrepresją.Donarracyjnego
rozpasaniawielopiętrowych,szkatułkowychutworów
nowożytnychjestnaprawdęjeszczebardzodaleko.
TymniemniejtakiLukianzSamosat,piszącyporoku
120n.e.,świadomeżonglowanieniepewnymautorstwem
świetniezna,asubtelnądialektykęliterackiejprawdy
izmyśleniauprawiazeznawstwemiwyrafinowaniem.
Wewstępieswojej
Historiiprawdziwej
,piszeoszoku,
jakiegodoznał,odnajdującfantastycznezmyślenia
wopisachodległych,egzotycznychkrainuautorów
wcześniejszych,wtymuniejakiegoKtesiasa,upewnego
IambulusaorazusamegoHomera.„Comnienajbardziej
zaskoczyłopiszeopoprzednikachtoichprzekonanie,
żeniktniezauważy,kłamią”.WrezultacieLukian
zapewniawtymżewstępiedoswojej
Historii
prawdziwej
,żejestona:
orzeczach,którychnigdyniewidziałemaniniedoświadczyłem,aninie
usłyszałemonichodkogokolwiekinnego;cowięcej,orzeczach,które
naprawdęnieistnieją,iktórenigdyistniećniemogły
.Zatemmoi
czytelnicyniemogąwierzyćwanijednozmoichsłów.